Smok wawelski - symbol Krakowa
Smok wawelski jest jednym z najbardziej znanych symboli Krakowa. Kryjówką tej mitycznej postaci była jaskinia zwana Smoczą Jamą znajdująca się u podnóża krakowskiego wzgórza wawelskiego.
Informacje i ciekawostki
Legenda o smoku wawelskim
Autorem legendy, będącej najstarszym zapisem o smoku wawelskim był znany biskup krakowski, autor Kroniki polskiej – Wincenty Kadłubek. Owa opowieść powstała na przełomie XII i XIII wieku. Bohaterem legendy, stworzonej przez Kadłubka jest władca polski – Grakch. Grakch rządził krajem rezolutnie i sprawiedliwie. Poddani, aby okazać swoją wdzięczność zamierzali przekazać tron jego męskiemu potomkowi. Niestety, okazało się to niemożliwe – jeden z synów Grakcha zabił drugiego. Kronikarz w tym momencie wprowadził postać smoka, aby móc wyjaśnić jak doszło do tych wcześniejszych wydarzeń.
Smok był postrachem poddanych Grakcha – niezwykle groźnym, niebezpiecznym i przerażającym. Konieczne były więc ofiary z bydła, które mieszkańcy grodu Grakcha zmuszeni byli dostarczać smokowi. W innym przypadku sami straciliby życie, pożarci przez bestię. Poruszony losem swoich poddanych Grakch nakazał synom zgładzenie potwora. Bezpośrednia konfrontacja ze smokiem, mogłaby skończyć się dla młodzieńców tragedią, dlatego zdecydowali się oni na pewien fortel.
Chcąc przechytrzyć dręczyciela, zamiast bydląt podłożyli mu skóry bydlęce, wypchane zapaloną siarką. Smok połknął je z wielką łapczywością. Niestety, ten posiłek okazał się jego ostatnim. Buchające wewnątrz płomienie udusiły smoka i strawiły jego ciało od środka. Choć bohaterscy bracia mogli powrócić do ojca w chwale, młodszy zgładził starszego, obawiając się, że ten odbierze mu tron i władzę. Jak nietrudno zgadnąć, za śmierć brata obwinił wawelskiego smoka. Ojciec radośnie przyjął młodszego syna, ogłaszając go swoim następcą. Niestety, po kilku latach jego oszustwo wyszło na jaw, co skończyło się dlań wiecznym wygnaniem. Zamiast kłamliwego brata tron objęła córka Grakcha – Wanda.
Na legendzie Kadłubka opierało swoje dzieła wielu żyjących później kronikarzy. Wśród nich byli m.in.: Jan Długosz, Maciej Miechowita czy Bernard Wapowski czy Sebastian Münster.
Smok wawelski – bohater literatury i filmu
Baśń o smoku wawelskim rozpropagowywana była w ogromnej mierze w szkołach i podręcznikach oraz poprzez zbiory legend i baśni polskich. Stał się on również bohaterem filmów. Mowa tutaj o serii filmów animowanych "Porwanie Baltazara Gąbki" oraz "Wyprawa profesora Gąbki".
Pomnik smoka wawelskiego
Upamiętnieniem legendy o smoku jest 6-metrowy pomnik smoka wawelskiego, stworzony przez Bronisława Chromego. Pomnik został wykonany w 1969 roku, a znajduje się u podnóża Wzgórza Wawelskiego od roku 1972.
Odlana z brązu i osadzona na dużym głazie rzeźba jest jednym z najważniejszych znaków rozpoznawczych miasta. Początkowo planowano, aby pomnik był częściowo zanurzony w rzekach Wisły. Niestety, z obawy przed tym, że niesione przez nurt rzeki śmieci będą osadzać się na jego konstrukcji zrezygnowano z tego pomysłu.
Co ciekawe, rzeźba jest zasilana gazem ziemnym, dzięki czemu smok… zieje prawdziwym ogniem. :)
Jako ciekawostkę zdradzimy Wam, że w 2005 roku można było wywołać gniew smoka i ogniste płomienie "na życzenie" poprzez… wysłanie SMS-a.
Aktualnie smok zieje ogniem przez całą dobę, w 10-minutowych odstępach. Obecnie rzeźba jest jednym z najchętniej odwiedzanych zabytków Krakowa, szczególnie uwielbianym przez najmłodszych turystów.
Smocza Jama
Dla żądnych przygód do zwiedzania udostępniona jest "Smocza Jama" - jaskinia krasowa związana ze smoczą legendą. To właśnie przed nią ustawiona jest słynna rzeźba.
Zwiedzanie możliwe jest wyłącznie w sezonie (każdego dnia) - od kwietnia do października, w godzinach różniących się w zależności od miesiąca:
- kwiecień, wrzesień, październik - 10:00 – 17:00;
- maj, czerwiec - 10:00 – 18:00;
- lipiec, sierpień - 10:00 – 19:00;
Cena biletu wstępu wynosi 3,00 zł. Kasy czynne są maksymalnie do 15 minut przed zamknięciem.
Katedra na Wawelu i szczątki smoka
Jeśli planujecie odwiedzić katedrę na Wawelu koniecznie udajcie się do zachodniego wejścia. Tuż obok niego znajdują się kości, przez niektórych uznawane za szczątki smoka wawelskiego. Co ciekawe, legenda głosi, że kiedy kości spadną z łańcucha nastąpi koniec świata. Także dlatego są one traktowane z wyjątkową ostrożnością i delikatnością. Jak podają źródła, kości wiszą w tym miejscu już od wczesnego średniowiecza. Niestety, późniejsi uczeni nie definiowali kości jako szczątków smoka, określając je bardziej jako pozostałość po nieznanych, gigantycznych zwierzętach, które wymarły.
Całkiem niedawno, bo w 1937 roku Henryk Hoyer - profesor UJ, na podstawie przeprowadzonych badań stwierdził, że kości to szczątki czaszki nosorożca, połowa dolnej szczęki walenia i mamuta.
Jedno jest pewne – bez względu na to, do kogo należą, zdecydowanie warto je zobaczyć.