Gdzie na wakacje? Lista ponad 20 pomysłów na aktywny wyjazd!

Szeroki wybór i różnorodność wakacyjnych kierunków w Europie potrafi przyprawić o ból głowy. Dziś dzięki rozwojowi siatek połączeń tanich linii oraz tras autobusowych w obrębie krajów możemy bez problemu wybrać się do niemal dowolnej europejskiej destynacji.

W naszym zestawieniu przygotowaliśmy kilkanaście propozycji różnych kierunków. W trakcie wyboru kierowaliśmy się kilkoma czynnikami - zabytkami, dobrą kuchnią, ale i dostępnością plaż czy innych miejsc umożliwiających leniwy wypoczynek. Nie skupialiśmy się na pojedynczych miastach, a bardziej na regionach - stąd nasze propozycje mogą bardziej trafić do osób preferujących przemieszczanie się w trakcie wyjazdu.

Mamy nadzieję, że przeglądając naszą listę swój pomysł na udane wakacje znajdzie zarówno zwolennik aktywnego wypoczynku jak i fan dobrej kuchni czy zabytków.

Andaluzja (Hiszpania)

Andaluzja jest z całą pewnością jednym z najciekawszych i najbardziej różnorodnych regionów Hiszpanii. Jednocześnie zajmuje dość rozległy obszar, z tego względu planując przemieszczanie się pomiędzy miastami powinnismy zaplanować odpowiednią ilość czasu.

Duże piętno na dzisiejszym kształcie regionu odcisnęły czasy panowania Arabów nad Półwyspem Iberyjskim, kiedy to Andaluzja nazywana była Al-Andalus. Do dziś zachowało się wiele zabytków z tego okresu, w tym słynny kompleks Alhambra w Grenadzie. Bogate zdobienia stworzone przez arabskich mistrzów tak zachwycały, że po odbiciu regionu przez królów Kastylii stworzyli oni własny styl Mudéjar czerpiący całymi garściami z dziedzictwa Maurów.

Andaluzja to także pyszna kuchnia i królujący w całej Hiszpanii tapas. Na miejscu możemy raczyć się lokalnym winem sherry i próbować lokalnych dań z owoców morza i mięs.

Niektóre atrakcje i ciekawe miejsca w Andaluzji:

• Plaże nadmorskiego regionu Costa del Sol oraz przypominająca większy kurort Malaga.
• Sewilla będąca w przeszłości jednym z najważniejszych portów świata dzięki monopolowi na handel z Ameryką. Do dziś w mieście zachowało się wiele zabytków z tego okresu, w tym katedra oraz Alcázar, czyli najdłużej funkcjonującą rezydencja królewska Europy.
• Kordoba ze słynnym Wielkim Meczetem (Mezquita) zamienionym na katedrę, wąskimi uliczkami starego miasta oraz słynnym rzymskim mostem.
• Ronda ze słynnym mostem oddzielającym od siebie stare i nowe miasto.
• Port w Kadyksie.
• Gibraltar ze słynną Skałą zamieszkałą przez złośliwe magoty uwielbiające zaczepiać i okradać turystów.
• El Caminito del Rey - wisząca trasa prowadząca wzdłuż górskiej ściany ponad 100 metrów nad przepływająca w dole rzeką.
• Grenada z jedynym istniejącym średniowiecznym arabskim kompleksem pałacowym Alhambra.

Niestety, nie jest to kierunek dla osób mających problemy z wysokimi temperaturami. Andaluzja nazywana jest czasem patelnią Hiszpanii i w wakacje bywa tam naprawdę gorąco.

Wybierając się do Andaluzji możemy polecieć do Sewilli z lotnisk w Krakowie i Modlinie lub do Malagi z Krakowa, Modlina i Wrocławia (sprawdź też: Lotnisko Sewilla (SVQ) - dojazd). Po Andaluzji możemy przemieszczać się autobusami, pociągami lub co najwygodniejsze samochodem.

Armenia

Wakacje w Armenii to ciekawa alternatywa dla pobliskiej Gruzji. Ojczyzna Ormian to dzika przyroda, wiele interesujących zabytków i smaczna kuchnia. Kraj nie jest jeszcze "zadeptany" przez turystów, a ceny są niższe niż w Polsce.

• Erywań - ormiańska metropolia dość brutalnie potraktowana przez historię nie jest z pewnością najpiękniejszym miastem w Armenii, ale mimo wszystko warto tu przyjechać. Chociażby po to aby zobaczyć słynne Kaskady czyli mierzącą ponad 300 metrów wysokości galerię sztuki wykutą w skale. Kawałek dalej wznosi się monument Matki Armenii. Obowiązkowy punkt większości wycieczek to Matenadaran czyli zbiór ormiańskich rękopisów (najstarsze z V wieku, niektóre związane z Polską). Smutnym ale ważnym dla Ormian miejscem jest Jaskółczy Zamek (Cicernakaberd) czyli pomnik i muzeum poświęcone ludobójstwu Ormian z 1915 roku.
• Nie jest prawdą jakoby wszystkie ormiańskie monastery był takie same. Każdy z nich jest inny (choć podobieństwa architektoniczne są dość widoczne) i warto odwiedzić ich jak najwięcej. Za najsłynniejszy uchodzi Chor Wirap - malowniczo położony na tle ośnieżonego Araratu. Sztukę pełnego średniowiecza reprezentują klasztory Noravank i Tatev. Wybudowany z czarnego kamienia, pełen tajemniczych płaskorzeźb monaster Geghard wpisany został na listę UNESCO. W większości tych budowli nie zachowały się malowidła - wyjątki to Akhtala i Haghpat. Jeden z największych kompleksów kościelnych to Eczmiadzyn, który jest dziś siedzibą katolikosa (zwierzchnik ormiańskiego kościoła). W pobliskim Zwartnoc zachowały się ruiny katedry z VII wieku.
• Armenia nie posiada dostępu do morza, największym zbiornikiem wodnym w kraju jest jezioro Sewan bez wątpienia warte dłuższej wycieczki. Można tu zobaczyć dawny monastyr Sewanawank lub największe skupisko chaczkarów (ormiańskich ozdobnych krzyży) we wsi Noratus. Niecałe 30 kilometrów od jeziora leży miasto Dilidżan, jeden z największych górskich kurortów w całym państwie.
• Podczas naszej podróży będziemy mieli szansę zobaczyć wiele zabytków archeologicznych. Na przedmieściach Erywania zachowały się ruiny urartyjskiej twierdzy Erebuni (obok niewielkie muzeum), z której rozciąga się niezapomniany widok na całe miasto. Pozostałości po tajemniczym ludzie Urartu odnajdziemy też pod miastem Armawir, gdzie funkcjonuje bardzo interesujące muzeum archeologiczne. Trudno dostępne ale niezwykle interesujące struktury megalityczne zobaczymy w Zorac Karer. Dobrze zachowana świątynia z czasów rzymskich przetrwała w Garni.
• Armenię i Azerbejdżan oddziela tzw. Górski Karabach czyli nieuznawana na arenie międzynarodowej republika, której władze współpracują z rządem w Erywaniu. Warto odwiedzić zabytkowe miasto Şuşa oraz średniowieczny klasztor Gandzasar. Imponujące wrażenie robi porzucone miasto Agdam (przed wojną zamieszkiwało je 150 tysięcy mieszkańców).
• Niezapomniane chwile przeżyją w Armenii miłośnicy górskich wędrówek, choć trzeba pamiętać, że tutejsze pasma są trudno dostępne i raczej nieodpowiednie dla początkujących. Wielu turystów wybiera się w Góry Gegamskie, jednak niewielka liczba źródeł wody i olbrzymie przestrzenie bez ludzkich siedzib czynią z nich dość trudny obszar do eksploracji. Łatwiejszy do zdobycia jest południowy wierzchołek Aragacu 3879 m n.p.m..

Planując wakacje w Armenii powinniśmy dokładnie przemyśleć co chcemy zobaczyć i ile czasu na to poświęcić. Jeśli nie posiadamy prawa jazdy być może będziemy zmuszeni korzystać z ofert miejscowych biur podróży, gdyż sieć lokalnych połączeń nie jest zadowalająca. Dojazd do wielu zabytków jest utrudniony (np. klasztor Noravank), tak więc na dokładne zwiedzanie kraju będziemy musieli przeznaczyć dość dużo czasu.

Warto przemyśleć też wycieczkę do Górskiego Karabachu. Region nie jest uznawany za autonomiczne państwo przez większość krajów na świecie, a do tego pozostaje w ciągłym konflikcie z Azerbejdżanem. Lepiej więc zdecydować się na wyjazd ze zorganizowaną grupą niż na samodzielną eskapadę.

Wielu Ormian w Erywaniu dobrze mówi po angielsku, ale poza stolicą częściej używa się rosyjskiego.

Balaton (Węgry)

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu Balaton kojarzył się polskim turystom z odrobiną luksusu i egzotyki. Dziś "węgierskie morze" postrzegane jest już zupełnie inaczej ale nic nie stoi na przeszkodzie aby wybrać się tam na wakacje.

Największe z węgierskich jezior charakteryzuje się wyjątkowo płytkim południowym brzegiem. Z tego powodu woda nagrzewa się tu szybciej niż chociażby nad Bałtykiem. Co więcej to idealne miejsce na wyjazd z dzieckiem (płycizny w kilku punktach sięgają nawet kilkuset metrów od brzegu). Osoby, które wolą popływać lub pozwiedzać mogą wybrać wypoczynek nad północnym brzegiem. Ciekawą opcją jest objechanie Balatonu rowerem - wokół brzegu przeprowadzono trasę rowerową oddzieloną od ruchu samochodowego. Coś dla siebie znajdą tutaj również miłośnicy: zabawy w kurortach (Siofok, Balatonfüred), dzikiej przyrody (Kis-Balaton), zabytków (Tihany, Keszthely) a nawet kąpieli termalnych (Heviz).

Pobyt nad jeziorem to również możliwość spróbowania typowej węgierskiej kuchni. Placek lawasz kupimy praktycznie w każdym lokalu, a i ze znalezieniem popularnej zupy gulaszowej nie powinno być problemu.

Wybierając się nad Balaton trzeba pamiętać o dwóch sprawach - latem jezioro przeżywa prawdziwy najazd turystów. Lepiej więc pojechać tam we wrześniu lub na początku czerwca. Po drugie na Węgrzech raczej nie znajdziemy plaż jakie znamy z nadbałtyckich miejscowości. Zamiast tego koce i ręczniki rozłożymy na porastającej brzegi Balatonu trawie.

Bawaria (Niemcy)

Piękne pałace i zamki, muzea oraz galerie sztuki, Alpy na wyciągnięcie ręki. Do tego klimatyczne ogrody i hale piwne, smaczne (chociaż tłuste!) jedzenie oraz uśmiechnięci i wyluzowani mieszkańcy - tak w skrócie można opisać niemiecką Bawarię.

Bawaria wydaje się być najprzyjemniejszym niemieckim krajem związkowym. Mieszkańcy zdają się tu być również bardziej otwarci niż w pozostałych regionach naszego zachodniego sąsiada. Niestety, minusem Bawarii są ceny - są zdecydowanie wyższe niż w innych częściach kraju.

Niektóre atrakcje i ciekawe miejsca w Bawarii

• Monachium, nowoczesna metropolia z dziesiątkami ogrodów i hal piwnych, muzeami wypełnionymi dziełami sztuki oraz rezydencjami królów Bawarii. Kibice piłkarscy mogą zwiedzić stadion Allianz Arena oraz kompleks olimpijski.
• Norymberga, miasto historycznie znajdujące się na obszarze Frankonii. Zniszczone podczas nalotów w trakcie II Wojny Światowej, jednak odbudowane i wciąż otoczone historycznymi murami. Pod ulicami starego miasta ciągną się podziemne tunele, z których część została udostępniona jako atrakcje turystyczne, w tym tzw. Bunkry Sztuki w którym przetrzymywano drogocenne dzieła sztuki w trakcie wojny. Jednym z przechowywanych tu dzieł był ołtarz Wita Stwosza ukradziony z Kościoła Mariackiego w Krakowie. Przechowywano tu również niemieckie regalia władzy.
• Małe urocze miasteczka zachowujące swój historyczny urok - m.in. Ratyzbona (wpisana na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO), Lindau (miasto na rzece z domami ozdobionymi kolorowymi fasadami) czy Würzburg.
• Pałace i zamki, w tym słynny Zamek Neuschwanstein umiejscowiony na wzgórzu przypominający budowlę wyjętą wprost z baśni. Innymi miejscami wartymi odwiedzenia są także rezydencje w Bamberg oraz Würzburg. Więcej w osobnym artykule: Pałace i zamki Bawarii - zwiedzanie, ciekawostki i informacje praktyczne.
• Jeziora (np. Jezioro Bodeńskie lub Jezioro Chiemsee), Alpy, lasy - każdy kto gustuje w naturze, w Bawarii odnajdzie coś dla siebie.

Interesuje Cię wyjazd do Bawarii? Przeczytaj również nasz artykuł: Bawaria - zwiedzanie, komunikacja publiczna i informacje praktyczne.

Cypr

Cypr już od dawna jest jednym z popularniejszych kierunków w wakacyjnych ofertach biur podróży. Nie ma jednak najmniejszego problemu, żeby samodzielnie zorganizować sobie wyjazd na trzecią co do wielkości wyspę Morza Śródziemnego.

Cypr jest typową destynacją wakacyjną. Mimo to znajdziemy tu również wiele zabytków, zamków czy innych atrakcji. Niestety, są one mocno rozproszone po całej wyspie - z tego względu najwygodniejszym sposobem poruszania się jest wypożyczony samochód. Wypożyczenie samochodu na Cyprze w porównaniu z Europą kontynentalną jest bardzo tanie. Możliwe jest również zwiedzanie wyspy korzystając z komunikacji publicznej, wymaga to jednak przemieszczania się i zmieniania miejsc noclegowych.

To, co może zachęcić do odwiedzin Cypru to kuchnia. Ta nastawiona jest na dania mięsne, są one jednak przygotowywane w sposób lekki, głównie na grillu, oraz na różnego rodzaju pasty (słynne przekąski mezze) czy słynny cypryjski ser Halloumi.

Warto pamiętać, że geograficznie Cypr leży w zachodniej Azji niedaleko granic Izreala, Libii i Turcji. Średnia temperatura w miesiące letnie wynosi około 30 stopni, czyli o kilka stopni mniej niż np w Andaluzji.

Niektóre atrakcje i ciekawe miejsca na Cyprze:

• Plaże z turkusową wodą i tzw. jaskinie morskie - np. w okolicy Cape Greco i miasta Ajia Napa (Ayia Napa).
• Centrum imprezowe i plażowe Ajia Napa. Jeśli zależy nam na opalaniu, kąpielach i imprezach - to nie ma lepszego miejsca na wyspie.
• Miasto Limassol z nowoczesną promenadą i znajdującymi się w okolicy miasteczkiem Kourion oraz zamkiem Kolossi.
• Słone jeziora (np. tuż obok lotniska w Larnace), gdzie przebywają migrujące flamingi.
• Góry Troodos z trasami spacerowymi oraz miasteczkami i wioskami w których znajdziemy kościoły ozdobione freskami wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
• Otoczone murami stare miasto Nikozji. Sama Nikozja jest ostatnią stolicą przedzieloną granicą na pół. Północna część Cypru jest wciąż okupowana przez samozwańczą Republikę Turecką.
• Nadmorskie miasto Pafos z Grobowcami Królów oraz parkiem archeologicznym Kato Paphos. Stanowisko Kato Paphos słynie z niesamowitych mozaik, a odpowiedzialna za nie jest polska misja archeologiczna Uniwersytetu Warszawskiego.

Więcej informacji na stronie: Cypr.

Czarnogóra

Czarnogóra od jakiegoś kojarzona jest z tańszą alternatywą dla Chorwacji. Rzeczywiście ceny są tu niższe niż w pobliskim Dubrowniku, a architektura i krajobraz dość zbliżone. W 2018 roku Podgorica posiadała bezpośrednie połączenia lotnicze z Polską (ceny są dość zróżnicowane ale da się upolować prawdziwe okazje). Pamiętajmy jednak, że Czarnogóra dopiero rozbudowuje swoja turystyczna infrastrukturę, dlatego może okazać się, że kraj pod pewnym względami (czystość plaż, jakość hoteli) ustępuje temu do czego przyzwyczaiła nas Chorwacja.

• Niewielka Boka Kotorska czyli zatoka o charakterystycznym kształcie robi duże wrażenie na odwiedzających. Poza malowniczymi górami otaczającymi czyste wody Adriatyku znajdziemy tu niewielkie malownicze miasteczka z zaskakującymi zabytkami (np. ruiny rzymskiej willi w Risan czy sanktuarium maryjne na małej wysepce koło Perastu). Dwa większe miasta Kotor i Herceg Novi zachwycą każdego zainteresowanego architekturą średniowieczną i nowożytną. Całość docenili eksperci UNESCO wpisując wewnętrzną część zatoki na Listę Świętego Dziedzictwa (Kotor znalazł się na niej dwa razy - po razy drugi ze względu na umocnienia z czasów rządów Wenecjan).
• Budva to niewielkie miasto popularne wśród amatorów kąpieli słonecznych. Warto jednak pamiętać, że zachowała się tu interesująca średniowieczna starówka z cytadelą i kilkoma zabytkowymi świątyniami.
• Wielu turystów odwiedza również zabytkowy Bar. Samo miasto to w większości przypadków współczesna architektura, ale kilka kilometrów metrów dalej przetrwały ruiny średniowiecznego miasta czyli Starego Baru. Spacer pomiędzy dawnymi zabudowaniami to doskonała propozycja na wycieczkę dla każdego miłośnika wieków średnich. (Sprawdź więcej w naszym artykule: Bar i Stary Bar - atrakcje, zwiedzanie i informacje praktyczne)
• Czarnogórskie plaże są najczęściej kamieniste. Wyjątek to piaszczysta Velika Plaža w Ulcjinj. Samo miasto ma nieco inny charakter niż reszta kraju. Większość jego mieszkańców to Albańczycy i to oni nadają specyficzny rys temu nadmorskiego kurortowi. W centrum zobaczymy szereg średniowiecznych budowli, a w lokalnym muzeum dawne cele, w których piraci przetrzymywali niewolników.
• Prawdziwy raj dla miłośników dzikiej przyrody to Jezioro Szkoderskie. Startując z popularnego Virpazaru lub malowniczej Rijeki Crnojevickiej będziemy mogli wybrać się w rejs łodzią lub przejść jeden z wytyczonych szlaków po parku narodowym. Na południu spotkamy pelikany, a przy dużej dozie szczęścia rzadkiego pelikana kędzierzawego.
• Istotna część kraju to góry (co zresztą pomogło Czarnogórcom utrzymać względną niepodległość w czasach walk z Turkami) tak więc poszukujący kolejnych szczytów do zdobycia będą tu mieli co robić. Łatwiejsze i krótsze szlaki znajdziemy w okolicach Boki Kotorskiej. Na Jezerski Vrh możemy wjechać samochodem (przy okazji zwiedzając umieszczone na szczycie mauzoleum Piotra II Petrowić-Niegosza). Turyści z pewnym doświadczeniem wybierają się do Parku Narodowego Durmitor. Za najtrudniejsze uważane są Góry Przeklęte (ze słabo rozwiniętą infrastrukturą turystyczną i bazą noclegową).

Drogi w Czarnogórze utrzymane są w stosunkowo dobrym stanie, większym problemem może okazać się styl jeżdżenia autochtonów. Baza hotelowa jest najlepiej rozwinięta na wybrzeżu, nieco gorzej jest w głębi kraju. Oferta biur podróży i agencji turystycznych jest zróżnicowana - będziemy mogli uprawiać tu sporty wodne, chodzić po górach, wypoczywać na plażach i zwiedzać zabytkowe miasta.

Grecja kontynentalna

Grecja jest jednym z wiodących kierunków w ofercie biur podróży, chociaż dotyczy to przede wszystkim greckich wysp. Warto jednak mieć na uwadze, że część kontynentalna Grecji jest również świetnym miejscem na wakacyjny wypad.

Korzystając z komunikacji publicznej (autobusy i pociągi) lub samochodu możemy przejechać trasę od Aten po Salonik (lub odwrotnie) i po drodze odwiedzić tak wspaniałe miejsca jak słynne Meteory (formacje skalne i klasztorne), Delfy czy Przylądek Sunion. Góry, wzgórza i plaże, antyczne stanowiska archeologiczne i dobra kuchnia - wszystko to znajdziemy w kontynentalnej części Grecji.

Jeśli jednak nie mamy ochoty się przemieszczać, to nie powinniśmy rozważać wakacji w samych Atenach, które są dużą i zatłoczoną metropolią. W takim wypadku lepiej wybrać niedaleki Pireus lub nadmorską dzielnicę Glyfada.

Peloponez

Peloponez jest prawdopodobnie najważniejszą historyczną grecką krainą. To na tym półwyspie znajdowały się ważne greckie państwa-miasta, w tym m.in. **Korynt czy Sparta. W przypadku dwóch pierwszych warto odwiedzić stanowiska archeologiczne, w przypadku Sparty niestety zachowały się jedynie pojedyncze ruiny.

Na półwyspie znajdziemy jeszcze kilka ciekawych miejsc, w tym słynny Kanał Koryncki, miasto Nafplio (Nauplion) (stolica Grecji z XIX wieku po odzyskaniu niepodległości) czy antyczny teatr w mieście Epidauros.

Peloponez to również plaże, chociaż te najprzyjemniejsze znajdziemy bardziej na zachodzie. Na pewno warta zapamiętania jest słynna plaża Voidokilia w kształcie greckiej litery Omega.

Peloponez da się zwiedzać korzystając z autobusów, nie jest to jednak proste i z reguły pojedyncze miasta nie są ze sobą skomunikowane. Oznacza to, że musimy korzystać z przesiadek. Zdecydowanie wygodniejsze jest wypożyczenie auta. Pamiętajmy jednak, że drogi na półwyspie uważane są za mało bezpieczne i podczas podróży powinniśmy zachować ostrożność.

Półwysep Chalcydycki

Dosłownie kawałek od Salonik znajduje Półwysep Chalcydycki, który jest jednym z ulubionych miejsc wakacyjnych wyjazdów pośród Greków z północy kraju. Sam półwysep składa się z trzech mniejszych półwyspów - Athos (ze słynną górą Athos), Kasandra i Sithonia.

Pierwszy z nich nie jest dostępny dla turystów i od wieków zamieszkały jest przez mnichów. Dwa pozostałe są wręcz stworzone dla przyjezdnych pragnących poleniuchować - znajdziemy na nich wiele plaż, knajpek i restauracji. Niestety, w sezonie mogą być tam tłumy. Dodatkowo, jest to region bardzo popularny wśród turystów z Rosji i język rosyjski dominuje tam zaraz po języku greckim.

Islandia

Islandia to pomysł dla tych czytelników, dla których od kąpieli w morzu ważniejsza jest przygoda oraz atrakcje przyrodnicze.

Majestatyczne islandzkie wodospady, wulkaniczne krajobrazy, strzelające wodą gejzery i gorące źródła - to tylko niektóre z atrakcji, które czekają na odwiedzających krainę lodu i ognia.

Wakacje to najlepszy okres na wizytę na Islandii przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, pogoda jest wtedy najlepsza, choć nie oznacza to wcale, że będziemy swobodnie paradować w krótkim rękawku. Po drugie, to właśnie wtedy występują białe noce, gdy słońce praktycznie nigdy nie zachodzi, i możemy bez problemu kontynuować zwiedzanie nawet o 22:00 wieczorem.

Żeby w pełni wykorzystać wizytę na wyspie warto wypożyczyć samochód, dzięki czemu będziemy mogli objechać wyspę dookoła.

Dla czytelników zainteresowanych tym kierunkiem przygotowaliśmy kilka praktycznych przewodników:

• Islandia: atrakcje, zabytki i ciekawe miejsca. Co warto zobaczyć?,
• Podróż samochodem po Islandii - wynajem, drogi, zagrożenia,
• Islandia - zwiedzanie, waluta, komunikacja oraz informacje praktyczne,
• Ceny w Islandii: praktyczne zestawienie dla turystów.

Kalabria

Myśląc o włoskich wakacjach rzadko kiedy pierwszym skojarzeniem będzie Kalabria, która wciąż bardziej kojarzy się z mafią niż wypoczynkiem.

Region ten w ostatnich latach zyskuje jednak coraz bardziej na popularności. I właściwie trudno się temu dziwić - turkusowa i przezroczysta woda, mniejsze tłumy oraz ceny niższe niż w innych częściach kraju - wszystko to sprawia, że przybywa tu coraz więcej zagranicznych gości.

Dla części turystów istotną wadą może być fakt, że region ten nie obfituje w najważniejsze zabytki ani kluczowe dla włoskiej kultury miasta. Zobaczymy tu co prawda ruiny normańskich zamków, przejdziemy się wąskimi uliczkami w najstarszych obszarach miast, czy odwiedzimy kościoły oraz sanktuaria ulokowane na skałach lub zboczach, ale trudno porównywać pod tym względem Kalabrię z Kampanią czy Sycylią.

W przypadku planowania wakacji najbardziej zachęcające wydaje się być zachodnie wybrzeże, które nosi poetycki przydomek Costa degli Dei, czyli Wybrzeże Bogów. Jego linia brzegowa wypełniona jest przyjaznymi dla turystów miastami, takimi jak: Pizzo, Ricardi, Tropea czy Zambrone.

Niektóre atrakcje zachodniego wybrzeża Kalabrii:

• położona na wysokim klifie Tropea, która oprócz plaż może pochwalić się również klimatycznym starym miastem,
• miasteczko Pizzo, które słynie z lodowego deseru nazywanego Tartufo (Tartufo di Pizzo), czyli połączenia lodów z nadzieniem (np. czekoladowym lub owocowym),
• plaża Arcomagno z dwoma łukami skalnymi,
• przylądek Capo Vaticano z ukrytymi plażami , do których dostaniemy się tylko od strony morza,
• miasto Reggio di Calabria, w którym zwiedzimy muzeum archeologiczne ze słynnymi Brązami z Riace,
• malownicza Scilla, której ozdobą jest wzniesiony na szczycie skały zamek Ruffo.

Więcej: Kalabria - zwiedzanie i informacje praktyczne oraz Kalabria - zabytki, atrakcje turystyczne i ciekawe miejsca

Kornwalia (Anglia)

Kornwalia jest najbardziej wysuniętym na zachód hrabstwem Anglii. I aż trudno uwierzyć, że ciągle znajduje się w tym samym kraju! Piękne krajobrazy, klify, ocean, piaszczyste plaże i rosnące tu i ówdzie palmy odróżniają Kornwalię od pozostałych rejonów Wielkiej Brytanii. Do tego delikatny klimat, w którym brak srogich zim. Możemy trochę poczuć się tam jak u wybrzeży Portugalii.

Kornwalia jest regionem nastawionym na rolnictwo oraz turystykę i jednocześnie jest jednym z najbiedniejszych hrabstw kraju. Nie oznacza to jednak, że jest tu o wiele taniej niż np. na wschodnie kraju - Kornwalia to także miejsce, gdzie bogaci Brytyjczycy posiadają swoje domy wakacyjne.

Kornwalia jest idealnym miejscem na aktywny wypoczynek. Długie trasy spacerowe (w tym trasa South West Coast Path ciągnąca się przez całe wybrzeże hrabstwa!), najdalej wysunięty na zachód punkt kraju (Land's End), plaże i klify (np. Lizard Point) czy wszechobecne ogrody botaniczne zachęcają do spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Znajdziemy tu również trochę innych atrakcji, jak np. projekt Eden, czyli miejsce w którym przechowywane są rośliny z różnych części świata umieszczone w budynkach przypominających stacje kosmiczną czy zamek na wyspie St Michael's Mount do którego dostać się możemy tylko podczas odpływu. Do tego urokliwe miasteczka rybackie, w których możemy wejść do baru lub knajpki i zjeść świeżą rybę lub napić się lokalnego piwa.

Do Kornwalii możemy dostać się pociągiem z Bristol (dokąd latają tanie linie z Polski), chociaż wygodniej będzie wypożyczyć samochód. Bez samochodu nie uda nam się odwiedzić najciekawszych miejsc porozrzucanych po całym hrabstwie.

Lazurowe Wybrzeże (Francja)

Drogie samochody i jachty, wszechobecny blichtr i wysokie ceny, bogaci Francuzi oraz Rosjanie - tak wiele osób wyobraża sobie słynne Lazurowe Wybrzeże. Jest w tym oczywiście trochę prawdy, jednak możemy spędzić wakacje w tym słonecznym regionie bardziej budżetowo. Jeśli to dla nas nie problem, to warto rozważyć wrzesień - wtedy nie ma już tylu turystów z samej Francji i ceny noclegów wyraźnie spadają.

Świetnym punktem na zatrzymanie się na Lazurowym Wybrzeżu jest Nicea. Jest to duże miasto, chociaż część nadmorska przypomina bardziej większy kurort. Plaże Nicei nie należą do najprzyjemniejszych i są bardzo kamieniste, wystarczy jednak ruszyć się dosłownie kawałek na wschód do miasta Villefranche-sur-Mer żeby odnaleźć przyjemną piaszczystą plażę.

Nicea jest jednocześnie świetnym punktem wypadowym. Możemy stąd autobusem dojechać do niemal dowolnego popularnego miasta w regionie (z wyjątkiem Saint-Tropez). O czym warto wspomnieć to koszt przejazdu, który wynosi zaledwie 1,50€ za przejazd w dowolnym kierunku (w regionie).

Największym wydatkiem podczas wyjazdu do Francji są restauracje. Niestety, te w całym kraju są drogie i ciężko o porządne budżetowe knajpki czy bary.

Lazurowe Wybrzeże to również idealne miejsce na aktywny wypoczynek. Odnajdziemy tu trasy prowadzące wzdłuż morza, wzgórza i inne świetne miejsca zachęcające do trekkingu.

Niektóre atrakcje i ciekawe miejsca na Lazurowym Wybrzeżu

• Monako, księstwo ze starym miastem na wzgórzu oraz słynną dzielnicą Monte Carlo
• Cannes, miasto słynące z odbywającego się tu festiwalu filmowego. Chcąc odpocząć od zgiełku możemy wybrać się na jedną z wysp, Wyspę św. Honorata lub Wyspę Małgorzaty
• Èze, średniowieczne urokliwe miasteczko umiejscowione na jednym ze wzgórz
• Saint-Paul de Vence, kolejne miasto położone na wzgórzu i otoczone murami, chociaż dalej od morza. Dziś miasto jest swoistą galerią sztuki, w której spotkamy wielu różnych artystów pracujących lub sprzedających swoje dzieła.
• Mentona, miasto znajdujące się przy samej granicy z Włochami, którego stare miasto przypomina miejscowości z włoskiej Ligurii.
• Antibes, kolejne z nadmorskich miast otoczone murami. Było to jedno z ulubionych miejsc Pablo Picasso. Muzeum poświęcone artyście powstało w starym zamku.

Litewskie Wybrzeże

Można powiedzieć, że litewskie wybrzeże jest miniaturką polskiego. Ci, którzy poznali nasze Pomorze dostatecznie dobrze, ale nie wyobrażają sobie wakacji na południu, powinni bez wahania udać się na Litwę.

Największym miastem tej części kraju jest Kłajpeda. Wprawdzie nie leży nad samym morzem, ale stanowi doskonałą bazę wypadową dla tych turystów, którzy niekoniecznie widzą siebie leżących na plaży.

Pozostali pewnie wybiorą Połągę czyli nadmorskie uzdrowisko, które swą historią sięga XIX-wieku. Nietrudno tu poczuć klimat tych czasów gdy w okolicznych willach mieszkali Reymont, Witkiewicz czy Mickiewicz. Trzeba jednak mieć świadomość, że tutejsze plaże w lipcu czy w sierpniu przypominają Łebę lub Kołobrzeg.

Jeśli szukamy czegoś mniej zatłoczonego to lepiej zdecydować się na niewielkie wioski położone na Mierzei Kurońskiej (Pervalka, Preila czy Juodkrantė). Pamiętajmy jednak, że ceny mogą być tu wyższe niż w Połądze. Z drugiej strony sama Mierzeja może dostarczyć niezapomnianych wrażeń - tutejsze wydmy należą do niezwykle malowniczych. Okolicę docenił pisarz Tomasz Mann, który kupił tu letni domek (obecnie znajduje się w nim muzeum noblisty). Jeśli kontakt z dziką przyrodą jest dla nas priorytetem, a wydmy to za mało, możemy wybrać się do rozległego rezerwatu ujścia Niemna (Nemuno deltos regioninis parkas). Atutem jest również dostępność litewskiej kuchni i charakterystycznych dla regionu trunków.

Wszystko to sprawia, że wyjazd na litewskie wybrzeże może być ciekawą przygodą zarówno dla tych, którzy szukają ciszy i spokoju, jak i dla tych którzy wolą wypić piwo w centrum dużego miasta.

Madera (Portugalia)

Madera to archipelag składający się z czterech wysp, które przez wielu uważane są za najbardziej zielone z wysp Europy. Potocznie uważa się, że Madera jest kierunkiem bardzo drogim, co przy wcześniejszym rozpoczęciu poszukiwań noclegu oraz dolotu nie zawsze jest prawdą. Na Maderę dolecimy tanią linią lotniczą easyJet z lotnisk w Porto i Lizbonie, gdzie dolatują tanie linie z Polski.

Madera jest idealnym wyborem dla kochających aktywny wypoczynek. Trasy spacerowe (w tym trasa prowadząca na górę Pico do Arieiro), klify (m.in. widok z tarasu Cabo Girão) oraz czyste powietrze zachęcą do spędzania długich godzin na powietrzu. Na koniec dnia możemy zasmakować w lokalnej kuchni i wypić lokalne słodkie wino Madera.

Malta

Malta od kilku lat staje się jednym z najpopularniejszych kierunków całorocznych wyjazdów pośród turystów z Polski. Warto pamiętać, że Malta to nie jedna wyspa, a archipelag wysp położonych na południe od Sycylii. Do odwiedzenia są wyspy Gozo i Malta. Możemy również wybrać się na plażę (nazywaną Błękitną Laguną) na małej wysepce Camino znajdującej się pomiędzy nimi.

Przed wybraniem Malty jako cel wakacji warto sprawdzić położenie plaż. Najlepsze z nich znajdują się na północy i zachodzie (m.in. plaża Golden Bay). Niektóre z plaż to tak naprawdę skały z których możemy schodzić do wody. Jeśli zatrzymamy się w bliskiej okolicy Valletty możemy mieć problem logistyczny z wygodnym dostawaniem się na piaszczystą plażę.

Malta jest idealnym kierunkiem dla wszystkich sympatyków historii. Odnajdziemy tu chociażby stanowiska archeologiczne i ślady sięgające nawet 5000 roku przed naszą erą! Na wyspie zachowało się również wiele budynków i konstrukcji z okresu średniowiecza, a także wczesnochrześcijańskie katakumby czy dobrze zachowana mozaika rzymska.

Niektóre atrakcje i ciekawe miejsca na Malcie:

• Otoczona murami Valletta. W mieście możemy m.in. odwiedzić zbrojownię i pałac królewski, Konkatedrę świętego Jana z niesamowitymi freskami i zdobieniami czy bibliotekę narodową zaprojektowaną przez polskiego architekta Stefana Ittara.
• Megalityczne świątynie na Malcie (np. Ħaġar Qim i Mnajdra) i Gozo.
• Klify na południu Malty (np. Klify Dingli) i Gozo.
• Blue Grotto - czyli jaskinie do których możemy podpłynąć łódką.
• Średniowieczna cytadela w mieście Victoria (Gozo).
• Otoczone murami miasto Mdina. Odwiedzając miasto warto zajrzeć do Muzeum Katedralnego.
• Wczesnochrześcijańskie i rzymskie katakumby w mieście Rabat.

Sprawdź więcej w naszym artykule: Malta: atrakcje, zabytki i ciekawe miejsca. Co zwiedzić i zobaczyć?

Północne Włochy

Myśląc o wakacjach we Włoszech od razu na myśl przychodzi nam długie wybrzeże Adriatyku. Wcale nie gorszym wyborem może być jednak jeden z północnych regionów Włoch: położona nad Morzem Liguryjskim Liguria, stolica włoskich jezior Lombardia czy słynąca z zabytkowych miast Wenecja Euganejska.

Mając więcej czasu i preferując aktywne przemieszczenia się w trakcie wyjazdu możemy odwiedzić wszystkie z nich podczas jednej podróży. Naszym zdaniem warto jednak skupić się na jednym lub maksymalnie dwóch regionach, dzięki czemu będziemy mogli bez pośpiechu cieszyć się atmosferą i poznawać zabytki, a jednocześnie powinniśmy mieć też czas na trochę leniuchowania.

Pomiędzy miastami możemy przemieszczać się pociągami regionalnymi, które co prawda nie zapewniają klasy pociągów InterCity, ale pozwalają na niedrogie przejazdy. W przypadku przyjazdu własnym autem zwiedzanie małych miast i miasteczek nie powinno nam sprawiać żadnego problemu.

Liguria

Włoski region Liguria nie należy do najczęściej wybieranych przez zagranicznych turystów obszarów Włoch. Wśród samych mieszkańców Italii Liguria nazywana jest jednak Włoską Riwierą i jest popularnym wyborem wakacyjnym.

Największym miastem regionu jest Genua będąca niegdyś centrum potężnej republiki morskiej. Genua zachowała swój historyczny charakter nadmorskiego miasta pełnego pałaców i wąskich uliczek. Odwiedzając miasto w którym urodził się słynny Krzysztof Kolumb nie zapomnijmy odwiedzić rybackiej osady o nazwie Boccadasse, która zachwyca kolorowymi fasadami budynków.

Kierując się na wschód od Genui trafimy do parku narodowego Cinque Terre, czyli do pięciu miast położonych na wzgórzach nad samym morzem. Cinque Terre to bez wątpienia jeden z najpiękniejszych obszarów w kraju, na miejscu jednak w wakacje powinniśmy spodziewać się tłumów. Na szczęście dłuższe trasy spacerowe są mniej zatłoczone. Jeśli jesteśmy w odpowiedniej formie fizycznej możemy wybrać się z Cinque Terre do urokliwego miasta Porto Venere. Pamiętajmy jednak, że we Włoszech w okresie wakacyjnym jest bardzo ciepło.

Na zachód od Genui aż do granicy z Francją spotkamy wiele nadmorskich miast i miasteczek w których możemy leniwie spędzić czas.

Jeśli wybierzemy się do Włoch to oczywiście czeka na nas pyszna kuchnia. Warto pamiętać, że to właśnie w Ligurii powstało popularne pesto (nazywane tam pesto alla genovese) oraz ciasto Focaccia w wersji z oliwą z oliwek.

Lombardia

Lombardia jest popularnym wyborem pośród polskich turystów, którzy wybierają się na krótki wypad do Mediolanu. Naszym zdaniem Lombardia jest też ciekawym wyborem na wyjazd wakacyjny, choć nie dla osób, które nie wyobrażają sobie wakacji bez dostępu do morskich plaż.

W granicach Lombardii leżą za to trzy największe włoskie jeziora: Jezioro Garda. Każde z nich jest idealnym miejscem na aktywny wypoczynek wśród pięknych okoliczności przyrody. Turyści zainteresowani historią będą mogli zgubić się w gąszczu średniowiecznych uliczek i zajrzeć do historycznych kościołów, a osoby preferujące wysiłek fizyczny będą mogły wybrać się na jedną z tras spacerowych. Wadą jezior są malutkie naturalne plaże, ale powinniśmy bez problemu znaleźć też odkryte baseny z pięknym widokiem.

Lombardzkie jeziora są na tyle duże, że na każde z nich można spokojnie poświęcić nawet 3 do 5 dni. Po Lombardii możemy poruszać się niedrogimi pociągami regionalnymi. Przy 10-dniowym wyjeździe możemy 3 dni spędzić nad Jeziorem Como, 3 dni nad Jeziorem Garda, a pozostały czas zaplanować na poznanie Mediolanu, czyli wypełnionej muzeami stolicy mody.

Więcej: Mediolan - zwiedzanie i informacje praktyczne

Lądując na lotnisku Bergamo nie zapomnijmy o poświęceniu przynamniej jednego dnia na spacer po tym urokliwym miasteczku. Najstarsza część Bergamo, nazywana Górnym Miastem (wł. Città Alta) jest jednym z najwspanialszych przykładów średniowiecznej zabudowy na terenie całych Włoch.

Więcej: Bergamo - zwiedzanie i informacje praktyczne

Będąc już w Lombardii i mając więcej czasu możemy wybrać się również do Turynu, który znajduje się już granicach administracyjnych regionu Piemontu. W mieście którego wizytówką jest klub piłkarski Juventus możemy zajrzeć do majestatycznego Pałacu Królewskiego z XVII wieku lub odwiedzić jedno z muzeów - np. Muzeum Egipskie (wł. Museo delle Antichità Egizie).

Wenecja Euganejska

Turyści chcący połączyć odpoczynek na piaszczystych plażach wzdłuż Adriatyku i zwiedzanie wypełnionych zabytkami miast mogą rozważyć wizytę w regionie Wenecja Euganejska (wł. Veneto), który rozciąga się wzdłuż północnej części Morza Adriatyckiego.

Nie jest to na pewno najtańszy włoski region, ale jeśli nie musimy wylegiwać się akurat na weneckiej plaży Lido di Venezia czy w jednym z droższych kurortów, to może udać nam się znaleźć nocleg blisko plaży w rozsądnej jak na Włochy cenie.

Oprócz plażowania i kąpieli będziemy mogli odwiedzić kilka historycznych włoskich miast, w tym m.in.:

• położoną na wyspie historyczną część Wenecji, która wyróżnia się unikalną zabudową i wieloma zabytkami najwyższej klasy (m.in. Bazylika św. Marka w Wenecji);

• siedzibę jednego z najstarszych uniwersytetów na świecie, Padwę, gdzie zachowało się wiele historycznych zabytków. Padwa kojarzona jest z postacią św. Antoniego, a do bazyliki jego imienia przybywają tłumy wiernych z całego świata;

• symboliczne miasto zakochanych Weronę, gdzie odwiedzimy piękne kościoły i znajdziemy rzymskie zabytki, w tym m.in. amfiteatr oraz odbudowany Most Kamienny (wł. Ponte Pietra);

• wpisaną na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO Vicenzę, gdzie zobaczymy m.in. słynny Teatr Olimpijski (wł. Teatro Olimpico) z XVI wieku.

Prowansja (Francja)

Chociaż dzisiaj Prowansja wchodzi w skład znacznie większego regionu administracyjnego o nazwie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże, to z opisanym wcześniej w artykule Lazurowym Wybrzeżem ma niewiele wspólnego. Region zamiast nadmorskich miasteczek (chociaż na jakość plaż raczej nie będziemy narzekać) wyróżnia się historycznymi miastami i zabytkami z czasów rzymskich.

Najbardziej znanym miastem Prowansji jest oczywiście Marsylia. To owiane złą sławą portowe miasto przez wielu jest pomijane w wakacyjnych planach. Warto jednak znaleźć chwilę i zobaczyć zabytki takie jak chociażby Opactwo św. Wiktora czy Pałac Longchamp. Po zwiedzaniu możemy spróbować lokalnej zupy rybnej Bouillabaisse czy ciastek o posmaku pomarańczy o nazwie Navettes (więcej w artykule: Co zjeść w Marsylii?), którymi karmiono pielgrzymów odwiedzających wspomniane wcześniej opactwo. Również plaże Marsylii są godne polecenia, chociaż otaczająca je okolica jest raczej zaniedbana.

Niektóre atrakcje i ciekawe miejsca historycznej Prowansji:

• Akwedukt Pont du Gard, przechodząca przez rzekę Gard część akweduktu jest jedną z najlepiej zachowanych konstrukcji tego typu na świecie.
• Nîmes, chociaż miasto nie leży w Prowansji, a na terenie regionu o nazwie Oksytania, to warto odwiedzić je i zobaczyć świetnie zachowane zabytki rzymskie takie jak amfiteatr czy najlepiej zachowana rzymska świątynia Maison Carrée.
• Arles oraz Orange, dwa miasta w których zobaczymy zabytki z czasów rzymskich.
• Aix-en-Provence, historyczna stolica Prowansji, słynąca z przyjemnej zabudowy i fontann.

Region Północna Holandia (North Holland)

Region Północna Holandia rozciąga się na północny wschód od Amsterdamu aż do Morza Północnego. Jest to idealne miejsce dla każdego, kto ceni sobie aktywny wypoczynek i bliskość natury. Trasy rowerowe, miasteczka z drewnianą zabudową, plaże, pola z wiatrakami, brak dużych metropolii - wszystko to powoduje, że obszar ten wciąż wygląda tak jak na obrazach holenderskich mistrzów malowanych wieki temu.

Niektóre atrakcje i ciekawe miejsca regionu Północna Holandia

• Amsterdam, poprzecinane kanałami miasto jest jednym z najbardziej oryginalnych miejsc w całej Europie.
• Historyczne miasto Haarlem ze słynną katedrą.
• Osada Marken znajdująca się na małej wyspie, gdzie czas jakby stanął w miejscu.
• Skansen Zaanse Schans w którym zobaczymy działające wiatraki i inne miejsca nawiązujące do historii regionu Zaan będącego pierwszym przemysłowym regionem Europy.
• Miasto Edam. W wakacje odbywają się tu inscenizacje targów serowych.
• Nadmorskie miasto Zandvoort będące dziś dla Holendrów nadmorskim kurortem.
• Alkmaar, jedno z najbardziej uroczych holenderskich miast. Będąc na miejscu warto wybrać się na krótki rejs przepływający pod niskimi mostami.
• Hoorn, w przeszłości jedna z głównych siedzib Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, dziś pozostało tu wiele budynków z tego okresu.

Decydując się na Holandię powinniśmy pamiętać, że nigdy nie mamy gwarancji dobrej pogody i raczej na pewno czekają na nas dni deszczowe.

Szkocja

Szkocja jest jednym z mniej popularnych kierunków wakacyjnych. Spowodowane jest to na pewno mniejszą znajomością tego kraju oraz wysokimi cenami. Te ostatnie są dziś troszkę bardziej przyjazne po tym, jak funt brytyjski osłabił się po rozpoczęciu procedury wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej. Wakacje to najlepszy moment na odwiedzenie Szkocji. Pogoda jest wtedy najlepsza i wiatr nie powinien nam aż tak przeszkadzać podczas długich wędrówek.

Szkocję można podzielić na trzy części. Część południowa jest gęsto zamieszkała i to tam znajdziemy największe miasta takie jak Edynburg, Glasgow czy Stirling. Pomiędzy miastami możemy poruszać się komunikacją publiczną - niedrogimi autobusami (bilety musimy kupić z wyprzedzeniem!) czy pociągami. Południowa Szkocja to jednak nie tylko duże metropolię i zamki, a także natura - w tym majestatyczne jezioro Loch Lomond.

Część środkowa to przede wszystkim Park Narodowy Cairngorms wraz z popularnym kurortem (letnim i zimowym) Aviemore. Odnajdziemy tu zielone szlaki, wzgórza i góry, ale także wielu Szkotów spędzających urlop. Do Aviemore dostaniemy się pociągiem lub autobusem.

Jeśli preferujemy ucieczkę od zgiełku, to niemal stworzona dla nas jest północna Szkocja. Małe miasta i miasteczka, góry, wszechobecna zieleń i natura. Majestatyczna wyspa Skye z olbrzymimi klifami i latarnią morską w Punkcie Neist (Neist Point) znajdującym się na najbardziej zachodniej części wyspy.

Niestety, północna Szkocja jest trudno osiągalna przy korzystaniu jedynie komunikacji publicznej. Jeśli jednak nie przeszkadza nam jazda po lewej stronie możemy wynająć samochód i bez problemu poruszać się drogami otoczonymi zapierającymi dech w piersiach widokami.

Wybrzeże Rumunii (Dobrudża)

Wszystkim, którym podobały się wakacje w Bułgarii z pewnością spodoba się także Rumunia. Jest tu znacznie mniej turystów (choć jednocześnie też mniej kurortów i krótsza linia brzegowa, co może sprawiać wrażenie zatłoczenia), a temperatury zbliżone do tych z okolic Warny. Musimy się więc liczyć z upałami w środku lata.

Ceny nie są wysokie, nawet w kurortach nie zapłacimy dużo więcej niż nad polskim morzem. Trzeba jednak pamiętać, że Rumunia nadal boryka się ze skutkami długoletnich rządów Nicolae Ceaușescu. Podróż po dobrudżańskim interiorze może dostarczyć niezwykłych wrażeń. Porzucone gospodarstwa, stada kóz, szerokie aż po horyzont stepy, niewielkie wioski i starożytne ruiny - wszystko to znajdziemy właśnie na rumuńskim wybrzeżu.

Rumuńska kuchnia powinna zainteresować poszukujących nowych (i co ciekawe delikatnych) smaków. Na stołach króluje mamałyga (potrawa z mąki lub kaszy kukurydzianej), ciorba de burta (flaki ze śmietaną i czosnkiem) i potrawy z ryb. Dużą popularnością cieszą się też białe lekkie wina deserowe.

• Południowa część wybrzeża to w większości przypadków modne kurorty. Takie miejscowości jak Magnalia czy Eforie pozwolą nam zaznać kąpieli słonecznych czy morskich, ale nie znajdziemy tu interesujących zabytków. Wyjątek to zrekonstruowany Tropaeum Traiani czyli rzymski pomnik upamiętniający podbój Dacji i resztki cesarskiej fortecy. Obiekt leży w okolicach wioski Adamclisi (ok. 70 kilometrów od wybrzeża).
• Konstanca to największe miasto na wybrzeżu, ważny port i ośrodek gospodarczy oraz kilka interesujących zabytków. Warto zobaczyć jedną z największych rzymskich mozaik na świecie. Ciekawe zbiory prezentują: Muzeum Archeologiczne (Muzeul de Istorie Naţionala şi Arheologie) czy Muzeum Sztuki Ludowej (Muzeul de artă populară). Symbolem miasta jest secesyjny budynek kasyna, położony w okolicy portu. Na północ od centrum leży Mamaia, popularny kurort, gdzie możemy znaleźć tanie hotele tuż przy samej plaży. Wczasowisko znajduje się na wąskiej mierzei, pomiędzy Morzem Czarnym a jeziorem Siutghiol.
• Około pięćdziesiąt kilometrów na północ od Konstancy zachowały się ruiny greckiego (a później rzymskiego) miasta Histria. Obok odkrytych ruin działa muzeum prezentujące najważniejsze znaleziska z prowadzonych tu prac archeologicznych. Jeśli interesuje Was historia to warto wybrać się na krótką wycieczkę (najlepiej wypożyczonym lub własnym samochodem), gdyż Histria to jedno z najciekawszych wykopalisk starożytnych na terenie całego kraju.
• Pomiędzy Konstancą a Tulczą leży Babadag - miejscowość, która dała znalazła się w tytule książki Andrzeja Stasiuka "Jadąc do Babadag". Nie zachowały się tu zabytki, nie licząc jednego z najstarszych meczetów w kraju. Dziesięć kilometrów na wschód od miasta możemy zobaczyć ruiny genueńskiego zamku Enisala.
• Prawdziwy raj dla miłośników dzikiej przyrody to Rezerwat Delta Dunaju (Biosferei Delta Dunării). Jest to jeden z najdzikszych obszarów całej Europy - nie można poruszać się samochodem - za cały transport odpowiadają statki. Dwie najpopularniejsze miejscowości, w których możemy przenocować to Sulina i Sfântu Gheorghe. Bez większych problemów znajdziemy tu biura oferujące wycieczki po regionie, wypady na obserwacje ptaków i inne formy ekoturystyki.

Decydując się na pobyt w Rumunii musimy zdawać sobie sprawę, że tutejsze standardy nieco odbiegają od europejskich. Wprawdzie z roku na rok jest coraz lepiej, ale często można usłyszeć narzekania na stan plaż czy czystość w hotelach. Rumuni mają też sporo problemów z mniejszością romską (cygańską). Może się zdarzyć, że podczas pobytu w Konstancy zostaniemy zaczepieni przez gromady żebrzących dzieci. W takiej sytuacji najlepiej jak najszybciej schronić się w najbliższym sklepie lub poprosić o pomoc kogoś miejscowego. Znajomość angielskiego nie jest powszechna. Co zaskakujące, wielu Rumunów mówi płynnie po francusku.