Podróże po Europie

Żwaniec (Ukraina)

Dawne twierdze kresowe Rzeczypospolitej budzą wśród naszych rodaków zainteresowanie i sentyment. Wielu polskich turystów zwiedza Chocim czy Kamieniec Podolski. Ale niewielu wie, że w okolicach obu tych miast znajdują się jeszcze dwa związane z polską historią zamki. Wprawdzie czas ich nie oszczędził i to co do tej pory przetrwało nie zachwyca tak jak ich bardziej znani "bracia", ale mimo to warto nadłożyć trochę drogi i zobaczyć Żwaniec i Okopy Świętej Trójcy.

Żwaniec, Ukraina
Żwaniec, Ukraina

##Żwaniec (Жванець) - rys historyczny

Położenie tej niewielkiej osady przy przeprawie przez Dniestr zwróciło na nią oczy króla Władysława Jagiełły. Osadził on tutaj rycerza Świeczkę z Łęczyna i nadał mu w posiadanie kilka okolicznych wsi. Żwaniec rozwijał się dość dobrze i wkrótce obok przeprawy wyrósł dobrze umocniony zamek. Odgrywał on niebagatelną rolę w wojnach z Turkami. Podczas kampanii 1621 roku stanowił bazę zaopatrzeniową dla polskich wojsk (szczęśliwie nie wiedzieli o tym Turcy). Niestety miasteczko złupiła… polska czeladź obozowa. Kilkadziesiąt lat później król Władysław IV chcąc ratować Żwaniec nadał mu prawa miejskie, herb i możliwość organizowania jarmarków. W 1653 roku rozbił tu obóz Jan II Kazimierz oczekując na starcie z wojskami Chmielnickiego.

Oczekiwanie przeciągało się, żołnierze głodowali, szerzyła się dezercja i bunty. Mimo to fantazji polskim wojakom nie brakowało, o czym świadczyć może wiersz Jana Andrzeja Morsztyna "Pieśń w obozie pod Żwańcem 1653". Poeta opisuje wojnę jak niekończącą się pijatykę:

(...) Niech mię wódz w podjazd zaśle (Do beczki, nie dalej), Pójdę, lecz przy tym haśle: "Natocz" albo "nalej" (...)

Starcia zakończyły się na drodze układów. Kiedy pole bitwy opuścił chan Polacy i Kozacy powrócili do domów. 
Podczas walk o Kamieniec Podolski w 1672 roku w Żwańcu miał zamiar bronić się Jerzy Wołodyjowski, ale wobec zdrady Tatarów musiał cofnąć się do twierdzy w Kamieńcu. Walki o zamek toczyły się jeszcze podczas konfederacji barskiej. Później twierdza i miasteczko podupadały z roku na rok.

Informacje praktyczne

Do Żwańca dostać się można podróżując z Kamieńca do Chocimia. Jeździ tu wiele marszrutek i jeśli tylko o to poprosimy kierowcy wysadzą nas w centrum miejscowości.

Ze żwanieckiego zamku nie pozostało zbyt wiele. Antoni Rolle oglądając fortecę pod koniec XIX wieku opisywał jeszcze zachowane ściany i bramę wjazdową. Niestety do dnia dzisiejszego przetrwała tylko niewielka wieża i zarys dziedzińca. Trzeba jednak przyznać, że rozciągający się z niego widok na rzekę Żwańczyk wart jest krótkiej wycieczki.

Aby odnaleźć resztki twierdzy należy przy kościele Niepokalanego Poczęcia NMP skręcić z głównej drogi w prawo (jeśli jedziemy od Kamieńca Podolskiego). Zwiedzić można też ów zabytkowy kościół wybudowany przez Ormian, którzy osiedlili się tutaj po zakończeniu wojen z Turkami. Ci którym nie dość pięknych widoków mogą udać się nad most na Dniestrze.

Reklama