Podróże po Europie

Zamek w Kamieńcu Podolskim - historia, zwiedzanie i informacje praktyczne

Słynna twierdza kresowa, która paradoksalnie bardziej znana jest z oblężenia zakończonego klęską niż odnoszonych w jej pobliżu sukcesów, dziś stanowi jeden z obowiązkowych punktów każdej polskiej wycieczki na Ukrainę. Nie ma się co dziwić bo zamek choćby przez wzgląd na swe położenie jest niezwykle malowniczy.

Zamek w Kamieńcu Podolskim na Ukrainie
Zamek w Kamieńcu Podolskim na Ukrainie

Krótka historia zamku

Pierwszy kamieniecki zamek wystawili władcy Rusi, ale nie przetrwał on najazdu tatarskiego. Następną fortecę wybudowali litewscy Koriatowicze. Obecny wygląd zamku to najprawdopodobniej efekt rozbudowy z czasów Stefana Batorego. Władca wzmocnił wtedy mury miasta, a z zamku uczynił prawdziwą fortecę. Posunięcie takie podyktowane było chęcią wykorzystania naturalnego położenia miasta. Jeśli spojrzymy na mapę zorientujemy się, że dawne miasto leżało na naturalnej wyspie, jaką tworzy meandrująca rzeka Smotrycz. Jedyna droga do Kamieńca biegła więc tuż obok zamku. Zgodnie z zamysłem budowniczych miasto i zamek uzupełniały się nawzajem, a zdobycie jednego prowadziło do upadku drugiego.

Potężna twierdza wkrótce stała się sławna i przez wiele lat uchodziła za niezdobytą. Powtarzano sobie anegdotę o tym, jak to sułtan turecki podczas wyprawy z 1621 roku miał o zamku powiedzieć że: "Niechże go sobie sam Allach zdobywa". To przekonanie i zamęt wewnętrzny sprawiły, że w 1672 roku twierdza nie było gotowa do obrony. Stolnik Latyczowski Stanisław Makowiecki w swej wierszowanej relacji o wojnie z Turkami wspomina trudy i upokorzenia, jakich doznał próbując zebrać na sejmie środki na obronę zamku. Nic to jednak nie dało i zdana na własne siły szczupła załoga skapitulowała.

Po podpisaniu aktu kapitulacji na zamku doszło do eksplozji w magazynie prochów. Odpaliły stojące w pobliżu działa, a kula śmiertelnie ugodziła komendanta twierdzy Jerzego Wołodyjowskiego. Stał się on jednym z pierwowzorów bohatera Trylogii Henryka Sienkiewicza. Upadek Kamieńca wstrząsnął polskim społeczeństwem.

W ekspresowym tempie wyekwipowano wojsko, które pokonało Turków pod Chocimiem. Wydawało się że zdobycie Kamieńca jest tylko kwestią czasu. Tak się jednak nie stało, bo niechętni Sobieskiemu Litwini odmówili marszu na zamek. Powrócił on w polskie władanie po pokoju w Karłowicach, w 1699 roku. Mimo prób przebudowy i dostosowania do nowych metod prowadzenia wojny nigdy nie odegrał już poważnej roli w żadnej z kampanii. Poddany Rosjanom bez walki, przez pewien czas pełnił funkcję więzienia. Po latach zaniedbań dziś mieści muzeum i jest stopniowo rekonstruowany.

Most Turecki - Kamieniec Podolski
Most Turecki - Kamieniec Podolski

Zwiedzanie zamku w Kamieńcu Podolskim

Do twierdzy dostaniemy się przechodząc przez Most Turecki. Następnie należy skręcić w lewo i w niewielkim budynku zakupić bilet wstępu. Po przejściu na dziedziniec znajdujemy się na terenie Starego Zamku. Zaraz po lewej stronie widzimy Basztę Papieską. Jej nazwa wywodzi się od papieża Juliusza II, który chcąc wzmocnienia twierdzy przekazał na jej rozbudowę część wpływów ze świętopietrza (podatek płacony Watykanowi). Dalej widzimy ciąg murów, z których możemy podziwiać panoramę kanionu Smotryczy i okolicznych wzgórz.

Dwie następne wieże to Baszta Lacka i Baszta Tęczyńskich. Po przeciwnej niż wejście stronie dziedzińca znajduje się spore rumowisko. Ta część zamku nie zachowała się w zbyt dobrym stanie, a szkoda, bo jest jedną z najstarszych. Narożna Baszta Dzienna - pełniła funkcję kaplicy (część historyków doszukuje się w jej obrębie średniowiecznych fragmentów) - znajduje się w miejscu gdzie toczyły się najcięższe walki w 1672 roku. To tutaj Turcy dokonali wyłomu w murach, co doprowadziło do podjęcia decyzji o poddaniu twierdzy.

Nieco dalej z prawej strony znajdował się magazyn prochu, którego fatalna eksplozja zabiła Jerzego Wołodyjowskiego. Jednak część zniszczeń tej strony zamku to efekt współczesnych zaniedbań. W 2011 roku podczas burzy runęła Wieża Zachodnia.

Po prawej stronie dziedzińca widzimy trzy wieże: Basztę Lanckorońską, Komendancką i narożną Basztę Różankę. Turyści mogą przejść się korytarzem wewnątrz murów i wdrapać na wieżę. W położonym obok krytym budynku znajduje się niewielka wystawa historyczna.

Warto zwrócić uwagę na znajdującą się po prawej stronie murów obecnie zrujnowaną Basztę Wodną. Według niektórych źródeł ukryto w niej nieznany dziś mechanizm, który umożliwiał pompowanie wody do zamku.

Na zamkowym dziedzińcu możemy nabyć pamiątki w niewielkim sklepiku lub w sezonie turystycznym zjeść posiłek w kuchni pod gołym niebem (ceny nie są wysokie, a jedzenie przygotowują ludzie w strojach stylizowanych na średniowieczne). Obok wejścia znajduje się jeszcze jedna atrakcja - wejście do zamkowej studni.

Poza terenem Starego Zamku, na północny wschód, za granicą murów widać ruiny Nowego Zamku czyli fortyfikacji wzniesionych w XVII i rozbudowanych w XVIII wieku. Mimo, że nie prezentują się one imponująco to warto wejść na okoliczne wzgórza. Roztacza się z nich piękny widok na Stary Zamek.

Zamek w Kamieńcu Podolski - informacje praktyczne

Twierdza jest udostępniona do zwiedzania codziennie między godziną 09:00 a 19:00.

Pomiędzy zamkiem (Zamek w Kamieńcu Podolskim (Кам'янець-Подільська фортеця)), a drogą znajduje się niewielki parking, jednak ze względu na małą liczbę miejsc oraz niezbyt dogodne położenie lepiej zostawić samochód na jednym z parkingów miejskich. Twierdzy nie sposób nie zauważyć czy pominąć. Jeśli nie podróżujemy własnym środkiem transportu to aby dostać się do zamku możemy podjechać w jego pobliże marszrutką o numerze 1.

Ceny wstępu do zamku wynoszą:

  • 20 hrywien za bilet ulgowy (uczniowe i studenci) - około 2,80 zł
  • 30 hrywien za bilet normalny - około 4,20 zł.

Na Starym Mieście sprzedawane są wycieczki z przewodnikiem po twierdzy. Koszt takiej przyjemności to 75 hrywien za osobę (około 10,50 zł).

Reklama