Podróże po Europie

Nieoczywiste miejsca w Madrycie - 17 atrakcji poza utartym szlakiem

Ostatnia aktualizacja: 24 maja 2025

Stolica Hiszpanii pełna jest wspaniałych zabytków i muzeów do zobaczenia, o czym przekonacie się czytając nasze zestawienia największych atrakcji Madrytu.

Najbardziej popularne miejsca są jednak zaledwie wycinkiem tego, co miasto to ma do zaoferowania. W naszym artykule zebraliśmy nasze ulubione atrakcje spoza utartego szlaku, które udało nam się odkryć podczas naszych wizyt w Madrycie.

Dom-muzeum Lope de Vegi

Urodzony w w Madrycie Lope de Vega był jednym z najbardziej płodnych i utalentowanych pisarzy hiszpańskiego Złotego Wieku. Nazywany jest czasem "ojcem współczesnego teatru hiszpańskiego" - w swojej karierze stworzył około 1500 sztuk teatralnych, z czego zachowało się kilkaset. Odważnie rewolucjonizował teatr, odchodząc od klasycznych zasad jedności czasu, miejsca i akcji – tworzył dramaty łączące elementy tragiczne i komiczne, bliskie życiu i emocjom zwykłych ludzi. O czym nie każdy wie, był zagorzałym przeciwnikiem Cervantesa i jako buntownik rywalizował zacięcie z innymi poetami epoki.

Gabinet
Gabinet

Dramatopisarz ostatnie 25 lat życia, aż do swojej śmierci w 1635 roku, spędził z żoną i dziećmi w domu w Madrycie, który został przekształcony w dom-muzeum. Wprawdzie nie przetrwały meble ani prywatne obiekty pisarza, jednak całe wnętrze otrzymało wystrój z epoki. Jedynym elementem, który przetrwał z XVII-wiecznego wnętrza, są drzwi do kaplicy.

Inna perspektywa na główne pomieszczenie w domu
Inna perspektywa na główne pomieszczenie w domu

Podczas wizyty w domu przekonamy się jak wyglądały domy wznoszone w XVI wieku, a także w jakich warunkach żyli bądź co bądź ważni przedstawiciele Madrytu epoki Baroku. Na trasie zwiedzania zobaczymy pracownię, kilka sypialni, kuchnię, jadalnię, pokój gościnny czy kaplicę. Wypełniają je meble (w tym szafy, łóżka i stoły) zabytkowe książki i przedmioty codziennego użytku. Całość zwiedzamy z przewodnikiem, który opowiada zarówno o prywatnych perypetiach Lope de Vegi, jak i o tym, jak wyglądało życie w XVII-wiecznej Hiszpanii.

Sypialnia
Sypialnia

Wycieczka jest bezpłatna - organizowane jest również zwiedzanie w języku angielskim. Wystarczy napisać na adres email podany na oficjalnej stronie, by wziąć udział. Warto to jednak zrobić ze sporym wyprzedzeniem, ponieważ liczba miejsc jest ograniczona.

Nasze zwiedzanie trwało około 40 minut. Polecamy Wam pojawić się na miejscu chwilę wcześniej, by odpocząć w urokliwym ogródku na tyłach rezydencji.

Ogród za domem Lope de Vegi
Ogród za domem Lope de Vegi
Księgozbiór
Księgozbiór
Wychodząc zwróćcie uwage na popiersie Lope de Vegi
Wychodząc zwróćcie uwage na popiersie Lope de Vegi

Descalzas Reales - dawny klasztor klarysek ze wspaniałymi gobelinami projektu Rubensa

Ten położony w centrum miasta kompleks klasztorny założono w XVI wieku z inicjatywy Joanny Austriackiej, córki cesarza Karola V oraz siostry króla Filipa II. Powstał on w dawnym pałacu należącym do Karola I. Jego architekturę moglibyśmy określić jako połączenie stylów renesansowego i barokowego.

Słowo descalzas oznacza dosłownie "boso stope", czym nawiązano do faktu, że klaryski, chcąc podkreślić swoje odcięcie się od luksusów i dóbr doczesnych, chodziły boso lub w najprostszym możliwym obuwiu.

Klasztor stał się on miejscem, do którego chętnie przybywały kobiety z wyższych sfer (stąd przydomek "królewski" w nazwie), przynosząc ze sobą cenne kosztowności.

Do największych skarbów klasztoru należą wspaniałe gobeliny zaprojektowane przez Rubensa, obrazy innych starych mistrzów, zachowane freski ścienne oraz apartamenty.

Klasztor pełni dzisiaj funkcję muzeum i za wstęp do niego pobierana jest opłata. Możemy go jednak zwiedzić wyłącznie w trakcie wycieczki z przewodnikiem, która trwa około godziny. Niestety, przez większość czasu dostępne są wyłącznie wycieczki po hiszpańsku, a do tego - z racji na ograniczoną liczbę miejsc (maksymalnie 20 osób w grupie) - szybko się wyprzedają. Najbezpieczniej zakupić bilety online z wyprzedzeniem lub pojawić się na otwarcie z nadzieją, że jeszcze jakieś wejściówki na dany dzień się pojawią.

Muzeum Lázaro Galdiano

Musimy przyznać, że Museo Lázaro Galdiano należy do największych pozytywnych niespodzianek spośród naszych madryckich odkryć. Na czterech piętrach prezentowane są tu najróżniejsze dzieła sztuki: od malarstwa, przez rzeźbę, ceramikę i wyroby z kości słoniowej, po przedmioty codziennego użytku, monety i broń. W skarbcu zobaczymy cenne relikwiarze, przykłady kunsztu złotniczego oraz miecz z XV wieku. Żeby tego było mało, wszystko to podziwiamy w pięknie zdobionych salach z żywiołowymi freskami na suficie oraz misternie udekorowanymi meblami. Miłośnicy sztuki wszelakiej oraz historii po prostu nie będą w stanie się tam nudzić!

W kolekcji tego muzeum zgromadzonych jest kilkanaście tysięcy artefaktów oraz dzieł sztuki (z czego kilka tysięcy zobaczymy na ekspozycji!), które były zbierane przez finansistę i kolekcjonera Lázaro Galdiano. Wystawa mieści się w kilkudziesięciu salach jego rezydencji Parque Florido.

Do najcenniejszych skarbów kolekcji należą dzieła hiszpańskich malarzy, zwłaszcza Francisca Goi (m.in. "Sabat czarownik", "Magdalena" czy "Czarownice") oraz El Greco (m.in. "Wizja św. Franciszka"), a także obrazy znanych europejskich mistrzów pędzla. Dla nas sporym zaskoczeniem były trzy dzieła Hieronima Boscha (w tym "Medytujący Jan Chrzciciel" oraz "Widzenie Tundala" w charakterystycznym dla tego artysty stylu), obrazy Davida Teniersa, a także pięknie zdobiona sala balowa. Wprawdzie przeważają motywy religijne i portrety, ale są od tego pojedyncze wyjątki.

Zbiory uzupełniają rzeźby i obiekty sztuki datowane od IV wieku p.n.e. aż do pierwszej połowy XX wieku. W sumie do zwiedzenia są cztery piętra wypełnione po brzegi sztuką.

Lázaro Galdiano był przy okazji zapalonym bibliofilem. Jego zbiory biblioteczne nie są niestety dostępne dla zwykłych śmiertelników, ale zazwyczaj w muzeum znajduje się wystawa wybranych manuskryptów i innych dzieł.

Bilet wstępu kosztuje 8€. Dzieci od 7. roku życia, uczniowie i studenci, a także osoby po 65. roku życia, mogą zakupić bilet ulgowy w cenie 5€. Bezpłatny wstęp dla dzieci poniżej 7. roku życia.

Bezpłatny wstęp dla wszystkich możliwy jest od wtorku do piątku od 14:00 do 15:00.

Kolekcja jest naprawdę bogata, więc warto zarezerwować sobie na wizytę przynajmniej 75-90 minut.

Zwiedzanie rozpoczynamy od parteru bez specjalnych dekoracji, który nie zapowiada jeszcze tego, co czeka nas dalej. Dopiero potem przechodzimy do wyższych i wspaniale udekorowanych pięter.

Kościół San Antonio de la Florida z freskami oraz grobem Goi

Do mniej znanych skarbów Madrytu należy kościół San Antonio de la Florida, a dokładniej to, co się w nim znajduje - wspaniałe freski Francisco Goi. Świątynia pod wezwaniem św. Antoniego Padewskiego, wzniesiona pierwotnie jako kaplica klasztorna poza granicami miasta, powstała pod koniec XVIII wieku. Zlecenie ozdobienia jej freskami otrzymał Goya, będąc już doświadczonym artystą, od króla Karola IV, u którego był nadwornym malarzem.

Wśród trzech dzieł najwspanialsze jest malowidło Cud św. Antoniego Padewskiego pokrywające kopułę - rzadko kiedy w kościele można zobaczyć coś tak bardzo realistycznego i ekspresyjnego, gdzie niektóre postacie wydają się wręcz wychodzić z malowidła. W scenie tej św. Antoni cudownie wskrzesza mężczyznę, który został zamordowany, aby oczyścić z zarzutów własnego ojca niesłusznie oskarżonego o zbrodnię. Akcja rozgrywa się wśród architektury z epoki Goi – panowie i żebracy asystują przy cudzie z balustrady. Niektóre z postaci mają zaskakujący wyraz twarzy, co może być zwiastunem jego "Czarnych Obrazów".

Goya pracował w San Antonio z absolutną swobodą, wyprzedzając swój czas oraz rozwój ruchów artystycznych, które narodziły się dopiero później. Nie dziwi więc mieszany odbiór wśród raczej konserwatywnych mieszkańców ówczesnego Madrytu. Niesamowite jest jednak to, że wykonanie tak skomplikowanej dekoracji zajęło artyście zaledwie około pół roku - między 15 czerwca a 20 grudnia.

Ponadto, malarz stworzył malowidła w apsydzie Adoracja Trójcy Świętej oraz różne przedstawienia aniołów na łukach i innych elementach architektonicznych. Oprócz dzieł Goi świątynia jest bardzo surowa i niczym się nie wyróżnia. Goya, o czym nie każdy wie, został pochowany w tym kościele - jego grób jest jednak prosty, w niczym nie przypomina górującym nad nim malowideł.

Kościół San Antonio de la Florida pełni obecnie funkcję muzeum, jednak można zobaczyć go bezpłatnie - należy jedynie pobrać bezpłatną wejściówkę.

Niestety, 17 marca 2025 roku zabytek został zamknięty na czas nieokreślony z powodu renowacji. Warto jednak śledzić informacją stronę miasta, by nie przegapić jego otwarcia.

Mural Trzeci maja 1808

Tuż obok, przy ulicy Calle de Mozart, powstał mural będący reprodukcją słynnego dzieła przedstawiającego rozstrzeliwanie na wzgórzu księcia Pío, które można zobaczyć w muzeum Prado. Jest on spory i niestety w jego podziwianiu przeszkadzają zaparkowane samochody.

Studnia św. Izydora

Jednym z najstarszych zabytków Madrytu jest średniowieczna studnia - i to nie byle jaka, bo związana z jedną z najważniejszych lokalnych legend i postacią patrona miasta, św. Izydora.

Według tradycji pewnego dnia syn Izydora i jego małżonki, Marii Toribia (również późniejszej świętej), wypadł z rąk kobiety i nieszczęśliwie wpadł do studni. Gdy Izydor wrócił z pola zastał lamentującą żonę, która wytłumaczyła mu, co się wydarzyło. Rodzice byli zrozpaczeni – studnia była tak głęboka, że nie mogli go dosięgnąć ani wyciągnąć. W akcie desperacji uklęknęli i zaczęli się gorliwie modlić, a w odpowiedzi na ich modlitwy poziom wody w studni zaczął się cudownie podnosić. Chłopiec, unoszący się na powierzchni wody, po chwili znalazł się na tyle wysoko, że można go było swobodnie wyciągnąć. Nie dość, że nic mu się nie stało, to jeszcze bawił się radośnie uderzając rękoma w taflę wody.

Według tradycji sytuacja ta miała miejsce w domu św. Izydora. Budynek ten nie przetrwał, ale studnia zachowała się w późniejszej budowli, która obecnie pełni funkcję muzeum miejskiego Museo de san Isidro.

Wstęp do muzeum jest darmowy, a studnia znajduje się w krytym pomieszczeniu na trasie zwiedzania. Oprócz niej zobaczymy trzy wystawy: jedna skupia się na czasach od prehistorii do nadejścia Wizygotów, druga prezentuje okres arabski, a ostatnia przybliża postać św. Izydora i jego żony, Marii de la Cabeza.

Izydor Oracz jest patronem Madrytu oraz chłopów. Według tradycji przyszedł na świat pod koniec XI wieku w Madrycie, w rolniczej rodzinie. Ożenił się i ciężko pracował u jednego z właścicieli ziemskich. Całym swoim życiem zasłynął z pobożności, cudów i pracy na roli, którą traktował jako służbę Bogu. Według jednej z popularnych legend Izydor miał tak mocno zaskarbić sobie względy opatrzności, że podczas gdy się modlił, aniołowie orali pole za niego.

Wnętrze Palacio de Cibeles ze wspaniałymi witrażami

Większość turystów ma okazję podziwiać ten monumentalny gmach, który stanowi tło dla fontanny Kybele, tylko od zewnątrz. Niektórzy zaglądają do środka tylko po to, by wejść na mieszczący się na wieży budynku taras widokowy.

Niewielu wie, jak wspaniałą architekturę eklektyczną skrywa on w środku. Pierwotnie budynek powstał jako Palacio de Comunicaciones i pełnił funkcję głównej siedziby hiszpańskiej poczty. Jego wnętrze otrzymało neoklasyczne i neobarokowe zdobienia oraz przepiękne witraże wykonane przez francuską firmę Maumejean.

Wspaniałe witraże Palacio Cibeles
Wspaniałe witraże Palacio Cibeles

Szczególnie efektowne są trzy duże świetliki w głównym atrium, zapewniające doskonałe naturalne oświetlenie. Centralne miejsce zajmują herby Królów Katolickich, Izabeli i Ferdynanda, wraz z ich atrybutami - strzałą oraz jarzmem, a także symbole Karola I (cesarza Karola V) oraz hiszpańskich Habsburgów. Po bokach umieszczono liczne motywy dekoracyjne nawiązujące do świata przyrody oraz przedstawiające wojowników i mitologicznych bohaterów. Wśród nich znalazły się herby hiszpańskich królestw ozdobione wieńcami laurowymi.

Misterne dekoracje na łukach były z kolei inspirowane architekturą izabelińską (będącą etapem przejściowym między późnym gotykiem a renesansem) z klasztoru San Juan de los Reyes w Toledo. Łuki zdobią też popiersia przedstawiające Merkurego - rzymskiego boga handlu i komunikacji. Łatwo rozpoznać je od po hełmie ze skrzydłami. Co ciekawe, do ich stworzenia wykorzystano dwa lekko różniące się od siebie modele. Nad łukami możemy wypatrzyć kolejne herby.

Jak się dobrze przyjrzycie, wypatrzycie w tym gąszczu dekoracji trzy głowy Merkurego
Jak się dobrze przyjrzycie, wypatrzycie w tym gąszczu dekoracji trzy głowy Merkurego

Wstęp do Palacio Cibeles jest bezpłatny. Przed wejściem zostaniemy poddani kontroli bezpieczeństwa, a następnie możemy swobodnie chodzić po ogólnodostępnym atrium. Na miejscu nie zapomnijcie zobaczyć bocznej klatki schodowej ozdobione płytkami.

Widok na monumentalne atrium
Widok na monumentalne atrium
Jedno ze sklepień
Jedno ze sklepień

Dolmen i Newton - grupa Dalego na świeżym powietrzu

Na placu Salvadora Dalego (Plaza de Salvador Dalí), położonym niecały kilometr na północny-wschód od słynnego parku Retiro, stoi grupa rzeźbiarska projektu słynnego artysty. Składa się ona z dwóch części:

  • Na pierwszym planie widoczna jest rzeźba z brązu przedstawiająca Isaaca Newtona. Postać naukowca została przedstawiona w ruchu, jednak z brakami w torsie i głowie — co jest typowe dla surrealistycznego stylu Dalego.
  • Na drugim planie znajduje się monumentalny dolmen, czyli prehistoryczny grobowiec - w tym przypadku składający się z trzech kolumn oraz nakrywającego je kamienia. Kolumny zostały wyrzeźbione, a kamień jest naturalny. Wybór konstrukcji nie był przypadkowy - dolmeny należą do najstarszych znanych budowli wzniesionych przez człowieka, a artysta chciał w ten sposób podkreślić dziedzictwo ludzkości.
Dolmen i Newton Dalego
Dolmen i Newton Dalego

Rzeźba Newtona ustawiona jest na piedestale z granitu o kształcie kostki - na każdej z jej ścian artysta umieścił literę, które razem tworzą wyraz GALA. Był to hołd dla Gali Dalí, która zmarła w 1982 roku, trzy lata przed wykonaniem projektu.

Rzeźba stoi na podłużnym placu, przed centrum kulturalnym. Na miejsce można dojechać metrem (stacja Goya, linie 2 i 4), autobusem lub podejść pieszo z parku Retiro.

W przypadku podróży metrem czeka na Was mała niespodzianka - na ścianach stacji umieszczono trzy kopie słynnych dzieł Goi: "Autoportret w pracowni", La vendimia oraz "Łąka św. Izydora (La pradera de San Isidro)".

Brakujące fragmenty stopy
Brakujące fragmenty stopy
Dolmen i Newton - Widok z innej perspektywy
Dolmen i Newton - Widok z innej perspektywy

Muzeum Morskie - gratka dla wszystkich miłośników historii morskich podbojów

Przy Paseo del Prado, gdzie mieszcza się najważniejsze placówki kulturalne stolicy, takie jak Muzeum Prado czy Muzeum Thyssen-Bornemisza, znajdziemy jeszcze jedno miejsce warte uwagi - Muzeum Morskie (Museo Naval). Muzeum to w całości poświęcone jest historii hiszpańskiej floty oraz wyprawom do odległych lądów - zaczynając od narodzin armady i epoki wielkich odkryć, po czasu współczesne.

Właściwie dziwnie czujemy się umieszczając tak rozbudowane muzeum w kategorii atrakcji poza utartym szlakiem, ale zdajemy sobie sprawę, że niewielu polskich turystów je odwiedza.

W muzeum można podziwiać dwa odwzorowane pomieszczenia
W muzeum można podziwiać dwa odwzorowane pomieszczenia

Za najcenniejszy eksponat muzeum uważana jest najstarsza istniejąca mapa Ameryki - jej autorem był Juan de la Cosa, który brał udział w pierwszej wyprawie z Krzysztofem Kolumbem. Na nas jednak większe wrażenie zrobiły liczne modele statków, makiety portów oraz inne eksponaty, jak pejzaże z motywem morskim, globusy czy najróżniejsze przyrządy nawigacyjne. Kolekcja jest naprawdę ogromna, plasując Museo Naval w czołówce muzeów morskich w Europie!

Najstarsza znana mapa Ameryki
Najstarsza znana mapa Ameryki
Witraże w największym pomieszczeniu w muzeum
Witraże w największym pomieszczeniu w muzeum

Muzeum mieści się na pierwszym piętrze siedziby hiszpańskiej marynarki wojennej, dlatego przed wejściem czeka nas kontrola bezpieczeństwa podobna do tej lotniskowej.

Wejście do muzeum jest bezpłatne, choć sugerowany jest datek na rzecz utrzymania placówki w wysokości 3€. Na zwiedzenie muzeum polecamy Wam zarezerwować sobie przynajmniej 60 minut, choć miłośnicy tematyki spokojnie spędzą tam niemal razy tyle czasu.

Jeśli jesteście miłośnikami morskich podbojów, nie powinniśmy żałować odwiedzenia tej placówki. Sami odwiedzamy muzea morskie gdzie tylko się da, i placówka w Madrycie zdecydowanie nie zawiodła naszych oczekiwań, a liczba wspaniałych eksponatów wręcz przerosła nasze oczekiwania.

Modele statków w Muzeum Morskim
Modele statków w Muzeum Morskim
Fragment obrazu przedstawiającego Krzysztofa Kolumba w Ameryce
Fragment obrazu przedstawiającego Krzysztofa Kolumba w Ameryce

Narodowe Muzeum Archeologiczne

Jeśli odwiedziliście już wszystkie najbardziej znane muzea, które opisaliśmy w przewodniku o największych atrakcjach Madrytu, i wciąż odczuwacie niedosyt, lub po prostu interesuje Was sztuka antyczna, warto wybrać się do Narodowego Muzeum Archeologicznego (Museo Arqueologico Nacional).

Hiszpanie raczej popukali by się w głowe słysząc, że tak ważne muzeum dodaliśmy do kategorii nieoczywistych. Odwiedziliśmy je jednak trzykrotnie i nigdy ilość odwiedzających nie mogła być porównywalna z madryckimi galeriami sztuki, a do tego naszych rodaków spotkaliśmy tam zaledwie raz. Wyszliśmy więc z założenia, że w większości planów zwiedzania go nie uświadczymy.

Placówka została założona w 1867 roku przez królową Izabelę II i posiada w swoich zbiorach eksponaty datowane od prehistorii aż do XIX wieku. Na wystawach zobaczymy m.in. iberyjskie znaleziska grobowe (i inne artefakty), liczne rzymskie eksponaty (w tym najpiekniejsze przedstawienie rzeźbiarskie Liwii, ukochanej Oktawiana Augusta), romańskie elementy architektonicznie, egipskie mumie, a nawet znaleziska z okresu panowania Arabów i ozdobne sklepienia w stylu mudejar. Do najważniejszych eksponatów należą: Dama z Elche, rekonstrukcja iberyjskiego mauzoleum Pozo Moro, korona wizygockiego króla Recceswinta, Pyksis z Zamory (przepiękny pojemnik z kości słoniowej) oraz krzyż Ferdynanda i Sanchy z XI wieku również wykonany z kości słoniowej.

Wstęp kosztuje zaledwie 3€. Placówka posiada tak wiele eksponatów, że miłośnicy historii mogą spędzić w nim od 2 do nawet 3 godzin.

Sami po raz pierwszy odwiedziliśmy to muzeum dawno temu, gdy zaczynaliśmy podróże na większą skalę, i bardzo uporządkowało nam ono wiedzę na temat dziejów Półwyspu Iberyjskiego.

Ogród wertykalny w CaixaForum

Ogród wertykalny utworzony na ścianie centrum kulturalnego CaixaForum to jedna z najbardziej nowatorskich atrakcji architektoniczno-przyrodniczych stolicy Hiszpanii. Ogród ma około 24 metry wysokości przy 19 metrach szerokości, pokrywając powierzchnię ponad 460 m². Podobno zasadzono w nim 15 000 roślin reprezentujących około 250 gatunków.

Ogród wertykalny w CaixaForum i dinozaur
Ogród wertykalny w CaixaForum i dinozaur

Co ciekawe, rośliny nie są sadzone w ziemi, lecz w specjalnym systemie filcowym z automatycznym nawodnieniem i nawożeniem – dzięki temu ściana jest lekka i samowystarczalna. A dzięki dogodnemu położeniu ogrodu kilka minut spacerem od Muzeum Prado nie musicie specjalnie się oddalać, by go zobaczyć.

Ogród wertykalny w CaixaForum z innej perspektywy
Ogród wertykalny w CaixaForum z innej perspektywy

Arena walk byków - Las Ventas

We wschodniej części miasta, nieco dalej od centrum, znajduje się najważniejsza arena walk byków w Hiszpanii - Plaza de Toros de Las Ventas. Jej okazały gmach został wzniesiony w latach 20. ubiegłego stulecia w stylu neomudéjar, a jego detale architektoniczne przywodzą na myśl zabytki, które najczęściej spotkać można na terenie Andaluzji.

Arenę można zwiedzić wraz z muzeum (więcej informacji tutaj), a jeśli nie mamy nic przeciwko takim atrakcjom, także wybrać się na pokaz - sezon trwa od końca marca do połowy października.

Sami nie jesteśmy zwolennikami tego typu rozrywki, więc występy nie są dla nas, ale warto odwiedzić muzeum, aby lepiej zrozumieć lokalne tradycje.

Niedaleko areny znajduje się stacja metra Ventas linii 2 i 5. Więcej informacji o poruszaniu się po mieście znajdziecie w naszym artykule: Komunikacja miejska w Madrycie: bilety, metro, ceny.

Atrakcje w Madrycie - Plaza de Toros de Las Ventas (arena walk byków)
Atrakcje w Madrycie - Plaza de Toros de Las Ventas (arena walk byków)

Królewski Ogród Botaniczny

Królewski Ogród Botaniczny (hiszp. Real Jardín Botánico) usytuowany jest w bliskim sąsiedztwie Parku Retiro oraz Muzeum Prado. Historia tego kompleksu sięga połowy XVIII wieku i czasów panowania Ferdynanda VI, a za jego kształt odpowiadał ceniony architekt Francisco Sabatini (jego nazwisko pojawia się przy wielu słynnych budowlach).

Na terenie ogrodu znajdziemy szklarnie, liczne ścieżki oraz kilka tysięcy gatunków roślin z pięciu kontynentów Do najpopularniejszych atrakcji madryckiego ogrodu botanicznego należą drzewka bonsai.

Ogród jest otwarty dla zwiedzających przez cały rok.

La Latina - w poszukiwaniu lokalnej atmosfery Madrytu

Położona na południe od Pałacu Królewskiego, La Latina uważana jest za jedną z najbardziej autentycznych dzielnic stolicy Hiszpanii. Znajdziemy tu nieskończoną ilość barów i knajpek, w których dominują miejscowi, a nie turyści. Warto pokręcić się po malowniczych ulicach Cava Baja czy Cava Alta (obie przebiegają równolegle), zajść na drinka czy zjeść oryginalny hiszpański tapas w głośnej tawernie.

Właśnie tutaj, w każdą niedzielę i święta, od rana odbywa się pchli targ El Rastro. Jeśli planujecie odwiedzić to miejsce, kierujcie się w stronę ulic Plaza de Cascorro oraz Ribera de Curtidores.

Malasaña - lokalna kuchnia oraz zabytki

Kolejnym obszarem, który warto odwiedzić w poszukiwaniu lokalnej kuchni, jest dzielnica Malasaña - w przeszłości jeden z najbiedniejszych rejonów miasta. Znajdziemy tu puby, tawerny, restauracje, a także bogatą ofertę kulturalną. Fani sztuki ulicznej będą mieć okazję podziwiać ciekawe realizacje podczas spaceru po okolicznych uliczkach

Ikoną dzielnicy jest plac 2-go Maja (Plaza de 2 de Mayo), na środku którego stoi pomnik upamiętniający rebelię przeciw wojskom Napoleona, do której doszło, gdy żołnierze francuscy próbowali porwać dziedzica tronu. Jest to jedna z najważniejszych dat w historii Hiszpanii.

Do najbardziej popularnych miejsc w Malasañie zalicza się nowoczesny rynek z jedzeniem Mercado de San Ildefonso, przypominający hale jedzeniowe znane z największych polskich miast (wspólna przestrzeń w środku otoczona stoiskami). Znajdziemy tam wiele punktów gastronomicznych i knajpek, serwujących nie tylko hiszpańskie dania. Niestety, ceny nie należą do najniższych, a do tego bywa tam bardzo głośno i gwarno, ale jakość potraw rekompensuje uszczuplenia naszego portfela.

W obrębie dzielnicy znajdziemy również neoklasyczny pałac Liria (Palacio de Liria), w którym przechowywana jest imponująca kolekcja europejskiej sztuki i rzeźb z czasów antycznych, a także liczne stare księgozbiory czy manuskrypty. Pałac można zwiedzić - więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie.

Stacje metra jako... muzea

Nie każdy zdaje sobie sprawę, że dwie stacje madryckiego metra pełnią równocześnie funkcję... muzeów! Na położonej około 10 metrów pod powierzchnią ziemi stacji Ópera znajduje się wydzielone muzeum archeologiczne Caños del Peral. Na 200 kwadratowych prezentowane są tam pozostałości po fontannie, akwedukcie i arenie. Wejście jest darmowe, ale muzeum jest otwarte tylko w określonych godzinach od piątku do niedzieli i zwiedzamy je z przewodnikiem - na oficjalnej stronie miasta znajdziecie link do rezerwacji bezpłatnej wejściówki.

Drugie z muzeów umieszczone jest na stacji Carpetana, lecz nie mieści się w wydzielonym obszarze, tylko w tunelach prowadzących na peron - zobaczymy tam wystawy paleontologiczne.

Bramy Europy i inne budowle dzielnic biznesowych

Madryt to nowoczesna metropolia, choć najbardziej współczesne dzielnice biznesowe znajdują się nieco na uboczu ścisłego centrum. Jednymi z najbardziej znanych reprezentantów nowoczesnej architektury są tzw. Bramy Europy (Puerta de Europa), czyli dwa oszklone budynki przechylone w swoim kierunku. Należy jednak uczciwie zaznaczyć, że osoby niezainteresowane architekturą mogą nie być zachwycone koniecznością dłuższej wyprawy w celu zobaczenia tych konstrukcji.

Innymi przykładami nowoczesnej architektury są budynki:

  • BBVA Tower,
  • Torres Blancas (na pierwszy rzut oka przypomina twórczość Antoniego Gaudiego),
  • El Mirador de Sanchinarro (w jego górnej części znajduje się brama, która wygląda niczym złożona z klocków).

Resztki arabskiego Alcazaru - najstarszy zabytek w Madrycie

W parku emira Mahometa I (Parque del Emir Mohamed I), bezpośrednio za katedrą, odnajdziemy resztki muru należącego do dawnej arabskiej cytadeli z drugiej połowy IX wieku. Była to ogrodzona murem twierdza, której zadaniem była obrona dostępu do Toledo, jednego z najważniejszych ośrodków średniowiecznej Hiszpanii. To właśnie na fundamentach tego kompleksu narodził się późniejszy chrześcijański Pałac Królewski, a dziś fragment jego muru stanowi najstarszy zabytek Madrytu.

Nazwa parku wywodzi się od emira Kordoby, który wzniósł oryginalny kompleks. Pod koniec XI wieku chrześcijanie podbili ówczesny Magerit i rozpoczęły się stulecia rozbudowy dawnej fortecy - z czasem średniowieczne pozostałości zniknęły (na co wpływ miał też poważny pożar w 1734 roku) i pozostały po nich jedynie skromne ruiny. Inny fragment pozostałości arabskich zobaczymy na trasie zwiedzania królewskiej kolekcji sztuki - Galería de las Colecciones Reales.

Cześć!

author

Cieszymy się, że udało Ci się dotrzeć do końca naszego artykułu i mamy nadzieję, że okazał się przydatny. Więcej informacji o naszym blogu znajdziesz na podstronie o nas.

W przypadku natrafienia na nieaktualne dane lub błędy prosimy o wiadomość - dane adresowe dostępne są w zakładce kontakt.

Aśka i Sławek - autorzy bloga Podróże Po Europie (podrozepoeuropie.pl)

Reklama