Barri Gòtic - atrakcje Dzielnicy Gotyckiej w Barcelonie
Dzielnica Gotycka to najstarsza część Barcelony, gdzie odnajdziemy nie tylko ślady po średniowiecznej historii miasta, lecz również pozostałości z okresu rzymskiego, kiedy w granicach dzisiejszego Barri Gòtic istniało rzymskie miasto Barcino.
Dzielnica Gotycka zbiera różne recenzje wśród turystów, w tym także negatywne: że mała, że niektóre budowle nie są wcale średniowieczne, a wąskie uliczki są mało urokliwe. Jest w tym może i trochę prawdy, jednak warto poświęcić kilka godzin, by poznać Barri Gòtic lepiej i zwiedzić jej największe atrakcje. Tym bardziej, że nie zajmuje ona wcale tak rozległego obszaru. Zostańcie z nami, by przekonać się, jakich miejsc nie powinniście przegapić!
Artykuł jest częścią naszego przewodnika po największych atrakcjach Barcelony.
- Plaça Nova - brama do Dzielnicy Gotyckiej
- Katedra św. Eulalii w Barcelonie
- Casa de l'Ardiaca - archiwum miejskie
- Plac Królewski (Plaça del Rei) - średniowieczne centrum władzy
- Muzeum Historii Barcelony (MUHBA)
- Pont del Bisbe - neogotycki mostek między budynkami
- Plaça Sant Jaume - centrum życia politycznego Barcelony
- Casa de la Ciutat - historyczny ratusz miejski
- Bazylika Santa Maria del Pi
- Pozostałości Świątyni Augusta
- Muzeum Frederic Marès
- Bazylika Świętych Męczenników Justa i Pastora
- Plaza Real z lampami Gaudíego
- Plac Filipa Neriego (Plaça de Sant Felip Neri)
- El Beso - "Pocałunek"
- Pozostałości rzymskich murów
- Wielka Synagoga
Plaça Nova - brama do Dzielnicy Gotyckiej
Nasze zwiedzanie Dzielnicy Gotyckiej warto rozpocząć od Plaça Nova - zawsze pełnego ludzi placu, przy którym zobaczymy pozostałości bramy miejskiej z czasów rzymskich z dwoma wieżami. Przed bramą ustawiono rzeźbę w formie napisu Barcino, jak nazywano Barcelonę w czasach rzymskich. Od bramy odchodzącą zrekonstruowane dwa łuki dawnego akweduktu, który zaopatrywał ufortyfikowane miasto w wodę. Dosłownie kilka kroków dalej znajduje się obecna główna fasada katedry św. Eulalii.


W ferworze zwiedzania wielu turystów przegapia fasadę siedziby stowarzyszenia lokalnych architektów (COAC), znajdującej się po północnej stronie placu. Jej przednia i boczna fasada ozdobione zostały fryzem zaprojektowanym przez Pabla Picassa, który miał niezwykle silną relację z Barceloną.

Katedra św. Eulalii w Barcelonie
Nie ma popularniejszej atrakcji Dzielnicy Gotyckiej niż gotycka katedra, której historia w obecnej formie sięga XIII wieku. Ku zaskoczeniu wielu turystów, jej podziwiana główna fasada nie jest wcale średniowieczna - powstała dopiero pod koniec XIX wieku w stylu neogotyckim.

Dawne, oryginalne główne wejście zobaczycie przy Plaça de Sant Iu. Po lewej stronie portalu odnajdziecie dwie rzeźby prezentujące osoby związane z katalońskimi tradycjami. Pierwszą z nich jest święty Jerzy walczący ze smokiem - patron Katalonii. Tuż obok niego, na zewnętrznej stronie pilastru, zaprezentowano natomiast Wilfreda Włochatego (katal. Guifré el Pilós), legendarnego założyciela dynastii hrabiów władających Barceloną, który żył w IX wieku. Artysta przedstawił najbardziej znaną cechę wyglądu fizycznego władcy, jego bujne owłosienie (praktycznie każdy fragment jego odkrytego ciała pokryty jest włosami).

Aby zwiedzić katedrę, należy zakupić bilet wstępu. Pozwala on na zwiedzenie wnętrza świątyni, na wjazd na dach oraz spacer po urokliwym krużganku, gdzie od wieków żyje dokładnie trzynaście białych gęsi – symbolizują one wiek oraz cierpienia świętej Eulalii, patronki Barcelony.

Na zwiedzanie całego kompleksu katedralnego warto zarezerwować sobie 60-75 minut.
Wstęp do katedry kosztuje 16€. Godziny otwarcia najlepiej sprawdzić na oficjalnej stronie.
Bilety możemy zakupić na miejscu w kasach, które znajdują się w budynku obok głównego wejścia, lub online na oficjalnej stronie, dzięki czemu ominiemy kolejki do wejścia.
Do katedry można wejść bezpłatnie podczas mszy świętej (wchodzimy specjalnym wejściem po prawej stronie głównego portalu i nie możemy zwiedzać w tym czasie świątyni). Aktualne godziny mszy znajdziecie na oficjalnej stronie.

Casa de l'Ardiaca - archiwum miejskie
Z katedrą sąsiaduje zabytkowy budynek Casa de l'Ardiaca, gdzie obecnie mieści się archiwum miejskie. Wprawdzie stoi on w samym sercu miasta, jednak wiele osób go omija nieświadomie, ponieważ wejście znajduje się od strony wąskiej uliczki przy katedrze, a nie Plaça Nova.

Budynek ten między XI a XVII wiekiem był rezydencją archidiakona (duchownego związanego z kapitułą katedralną). Jego fragmenty pochodzą z różnych okresów - najstarsze z XI wieku (przy jego wzniesieniu wykorzystano jednak mury i wieże z czasów rzymskich), a najnowsze z 1895 roku, kiedy jego przebudowy podjął się Lluís Domènech i Montaner.
Z tego ostatniego okresu pochodzi modernistyczna skrzynka pocztowa na fasadzie z motywem ptaków i żółwia, dzieło Alfonsa Juyola, utalentowanego rzeźbiarza, który pracował z najważniejszymi architektami katalońskiego modernizmu.

Niezwykle urokliwy dziedziniec Casa de l'Ardiaca, ze studnią oraz ścianami ozdobionymi płytkami, jest ogólnodostępny i możemy swobodnie po nim pospacerować. Swobodnie wejdziemy także na wyższy poziom, gdzie zobaczymy intrygujące dzieło sztuki ze zmieniającą się twarzą. Dodatkową atrakcją jest możliwość wejścia do jednego z pomieszczeń z wystawą, gdzie będziemy mieć możliwość spojrzenia z bliska na fragment rzymskiego muru oraz akweduktu.


Plac Królewski (Plaça del Rei) - średniowieczne centrum władzy
Średniowieczny plac Królewski, który wytyczony został w XIV wieku, to nasz ulubiony zakątek Dzielnicy Łacińskiej. Wokół niego zobaczymy kilka niezwykle ciekawych budowli. Są to:
- Pałac Królewski, do którego prowadzą klimatyczne schody (w jego wnętrzu mieści się monumentalna gotycka sala Saló del Tinell).
- Królewska kaplica św. Agaty (z ośmioboczną dzwonnicą o szczycie przypominającym koronę),
- Strażnica króla Marcina (Mirador del Rei Martí) - unikatowa budowla, wzniesiona w XVI wieku, będąca w swoim czasie jednym z najwyższym budynków świata. Swoją formą przypomina ona nieco współczesny blok mieszkalny.

Pałac Królewski był siedzibą hrabiów Barcelony, będących królami Aragonii. Dziś łatwo o tym zapomnieć, ale w XIV i XV wieku Barcelona była stolicą potężnego państwa.
W południowo-wschodnim boku placu stoi Casa Padellàs - pałac z XV wieku, który został w to miejsce przeniesiony kamień po kamieniu w 1931 roku! W jego wnętrza, a także w Pałacu Królewskim, działa główna siedziba Muzeum Historii Barcelony (MUHBA).


Muzeum Historii Barcelony (MUHBA)
W czasach starożytnego miasta Barcino obszar dzisiejszego Plaça del Rei przylegał do dawnych murów obronnych i mieściły się tam różne zakłady, takie jak farbiarnia, fabryka sosu garum czy przedsiębiorstwo produkcji wina. W okresie wczesnochrześcijańskim powstały tu budynki ważne dla diecezji, m.in. kościół, baptysterium oraz sala zgromadzeń w formie bazyliki. Ruiny wszystkich tych obiektów odnaleziono pod poziomem Placu Królewskiego oraz jego zabudowań - dziś możemy je zobaczyć zwiedzając Muzeum Historii Barcelony (MUHBA).

Obszar archeologiczny, który przemierzamy specjalnie przygotowanymi platformami, to jednak tylko część trasy zwiedzania tej placówki (choć dla wielu — zdecydowanie najciekawsza). Na odwiedzających przygotowano tam też wystawę znalezisk z Barcino oraz zaprezentowano artefakty i informacje z czasów wczesnego średniowiecza. W części wczesnochrześcijańskiej wypatrujcie zachowanych pozostałości fresków.
Oprócz części podziemnej, na turystów czekają jeszcze inne ciekawe atrakcje:
- Wystawa poświęcona historii miasta w Casa Padellàs. Prezentuje ona chronologicznie najważniejsze okresy w dziejach Barcelony, z wykorzystaniem tablic opisowych oraz eksponatów. Największy nacisk położono na ostatnie 200 lat, ponieważ artefakty z wcześniejszych okresów znajdziemy również na dalszym etapie zwiedzania. Na spokojne zapoznanie się z całością wystarczy do 30 minut. Jeśli chcielibyście jednak dowiedzieć się więcej, odwiedźcie dodatkowo Muzeum Historii Katalonii.
- Taras widokowy z panoramą wychodzącą bezpośrednio na Plaça del Rei.
- Spacer zewnętrznym fragmentem murów.
- Po zwiedzaniu wykopalisk przejdziemy do monumentalnej, gotyckiej sali Saló del Tinell, gdzie - według tradycji - Izabela i Ferdynand Katoliccy witali Krzysztofa Kolumba po jego powrocie z Ameryki. Sala, zbudowana w XIV wieku, służyła hrabiom Barcelony, a później królom Aragonii jako miejsce oficjalnych uroczystości. To prawdziwa gratka dla miłośników średniowiecza. W środku zobaczymy kilka gablot z eksponatami przypominającymi o złotym okresie w historii Barcelony, ale największym skarbem jest zachowany częściowo fresk przedstawiający sceny z podboju Majorki.
- Na koniec zajrzymy do gotyckiej kaplicy św. Agaty z XIV wieku, z okazałym XV-wiecznym ołtarzem. Świątynia jest jednak surowa w formie, dlatego największe wrażenie zrobi na pasjonatach średniowiecznej architektury.


Niedawno odwiedziliśmy muzeum po raz kolejny i ponownie zaskoczyła nas ogromna skala stanowiska archeologicznego. Pamięć jest już zawodna, dlatego kilka razy byliśmy już pewni, że to koniec trasy po wykopaliskach, a było to zaledwie przejście do kolejnego etapu.
Oficjalna nazwa placówki to Casa Padellàs (Museu d'Història de Barcelona MUHBA).
Wejście do muzeum znajduje się w budynku Casa Padellà, który co ciekawe został tu przeniesiono kamień po kamieniu. Z muzeum wychodzimy po przeciwnej stronie placu, charakterystycznymi schodami.
Jeśli jesteście pasjonatami historii, to na spokojną wizytę i zapoznanie się ze wszystkimi eksponatami polecamy Wam zarezerwować sobie przynajmniej 2 godziny (my ostatnio spędziliśmy prawie godzinę dłużej, ale robiliśmy sporo zdjęć i się absolutnie nie śpieszyliśmy). W innym wypadku wystarczy Wam około 90 minut.


Pont del Bisbe - neogotycki mostek między budynkami
Bodaj najchętniej fotografowanym budynkiem na terenie Dzielnicy Gotyckiej jest Pont del Bisbe, mostek przerzucony pomiędzy dwoma budynkami nad ulicą Carrer del Bisbe. Wprawdzie niewprawnemu oku może przypominać budowle średniowieczne, jednak jest współczesny, choć wzniesiony w stylu neogotyckim w latach 1923-1928. Za jego projekt odpowiadał Joan Rubió i Bellver, ceniony architekt modernistyczny, uczeń Gaudíego.

Plaça Sant Jaume - centrum życia politycznego Barcelony
W samym sercu starego miasta znajduje się okazały plac Sant Jaume (Plaça Sant Jaume), stanowiący administracyjne centrum Barcelony już od czasów starożytnych. W okresie rzymskiego Barcino krzyżowały się tutaj dwie główne ulice miasta, znajdowało się tu także forum. Dzisiaj po obu stronach placu dumnie stoją się ważne budynki: ratusz miejski oraz siedziba władz regionalnych Katalonii. Jeszcze na początku XIX wieku plac był znacznie mniejszy, a jego nazwa pochodzi od kościoła św. Jakuba (Sant Jaume), który stał tu do 1823 roku. Rozebranie tej świątyni umożliwiło znaczne powiększenie placu.
Na Plaça Sant Jaume odbywają się liczne uroczystości i wydarzenia, w tym spektakularne budowanie wież z ludzi, zwanych castells. To wyjątkowa katalońska tradycja, niespotykana w innych regionach Europy.
O gmachu ratusza piszemy szerzej w kolejnym punkcie. Warto natomiast przyjrzeć się bliżej budynkowi siedziby rządu Katalonii (Generalitat de Catalunya). Nad głównym balkonem można zobaczyć rzeźbę przedstawiającą patrona Katalonii – świętego Jerzego walczącego ze smokiem.
Casa de la Ciutat - historyczny ratusz miejski
Wprawdzie ratusz posiada obecnie neoklasyczną fasadę, którą zyskał w XIX wieku, jednak jego wnętrza zachowały gotyckie struktury. Jeśli jednak chcielibyście zobaczyć, jak mogła wyglądać fasada sprzed przebudowy, wystarczy spojrzeć na budynek od strony ulicy Carrer de la Ciutat, gdzie elewacja zachowała swój pierwotny średniowieczny wygląd.
Prawdziwe skarby ratusz skrywa dopiero w środku, gdzie czekają na nas:
- Wspaniała Saló de Cent (Sala Stu), od 1373 roku pełniąca nieprzerwanie funkcję sali posiedzeń miejskich - jest to jedno z najstarszych miejsc tego typu w Europie.
- Pokój Królowej Regentki (Saló de la Reina Regent), wykorzystywany do oficjalnych ceremonii.
- Saló de Cròniques z pięknymi malowidłami.
- a także gotyckie zdobienia i schody prowadzące z parteru na wyższe piętro.
Wnętrza barcelońskiego ratusza zachwycają i jeśli mamy taką możliwość, powinniśmy zdecydować się na jego odwiedziny.

Ratusz można zwiedzać samodzielnie, i za darmo, w każdą niedzielę od 10:00 do 13:00. Organizowane są też wycieczki z przewodnikiem - więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie miasta
Bazylika Santa Maria del Pi
Drugą najważniejszą świątynią Barri Gòtic jest Basílica de Santa Maria del Pi (pol. Bazylika Matki Boskiej Sosnowej). Wprawdzie jej wnętrze zostało zniszczone w 1936 roku w trakcie hiszpańskiej wojny domowej (instytucja kościoła była łączona z reżimem generała Franco), szczęśliwie jednak po zakończeniu konfliktu bazylika została odrestaurowana. Niestety, wiele elementów zostało straconych bezpowrotnie i dziś możemy zobaczyć tylko ich reprodukcje.
Najważniejszym przykładem jest rozeta nad głównym wejściem, swoją drogą jedna z największych na świecie (jej średnica wynosi 10 metrów!), której dokładną kopię wykonał Josep Maria Jujol, architekt związany z Gaudim.
Bazylika charakteryzuje się skromną fasadą i ma jedną, lecz bardzo szeroką nawę, co jest charakterystyczne dla gotyku katalońskiego.
Informacje praktyczne
Wejście do bazyliki jest płatne i kosztuje 8€. Podczas zwiedzania możemy wziąć udział w wycieczce z przewodnikiem, w trakcie której zobaczymy skarbiec oraz wejdziemy na dzwonnicę, skąd rozpościera się jeden z lepszych widoków na miasto. Dla nas była to świetna atrakcja i polecamy każdemu, kto chciałby dowiedzieć się więcej o historii bazyliki oraz zobaczyć miasto z innej perspektywy.
Pamiętajcie jednak, że wycieczki odbywają się zaledwie kilka razy dziennie i liczba miejsc jest ograniczona. Więcej informacji o godzinach zwiedzania znajdziecie na oficjalnej stronie kościoła.
Carrer del Pi - jedna z najciekawszych arterii Dzielnicy Gotyckiej
Od bazyliki odchodzi długa ulica Carrer del Pi, jedna z najbardziej klimatycznych na terenie starego miasta. Jeśli chcielibyście spróbować popularnego "crema catalana", tradycyjnego katalońskiego deseru, wystarczy zajrzeć do historycznej kawiarni Granja Dulcinea.
Pozostałości Świątyni Augusta
Niewiele widocznych śladów przetrwało z antycznego Barcino. Spacerując po Barri Gòtic natrafimy jedynie na dawne mury, wieże oraz pozostałości akweduktów. Jedynym wyjątkiem jest fragment świątyni Augusta, która została wzniesiona w I wieku p.n.e. i przez cztery kolejne stulecia stanowiła jeden z najważniejszych punktów w mieście, stojąc na samym środku forum (zmieniło się to dopiero po upadku rzymskiej Hiszpanii i nadejścia chrześcijaństwa, kiedy centrum religijne przeniesiono na miejsce obecnej katedry). W średniowieczu dawny plac miejski został zabudowany, a pozostałości dawnej świątyni, których nie rozebrano w celu zdobycia materiału budowlanego, weszły w skład nowych budynków.

W XIX wieku rozgorzała dyskusja co zrobić z zachowanymi czterema kolumnami o wysokości około 9 metrów, łączącym je architrawem i fragmentem podium, które to znajdowały się na wewnętrznym dziedzińcu. Wśród pomysłow było zburzenie budynku i odsłonięcie kolumn jako część publicznego placu, ale ta koncepcja nie zyskała uznania. Dziś ruiny, wciąż skryte przed oczami nieświadomych turystów, są małym sekretem Dzielnicy Gotyckiej (bywają jednak oblegane, ponieważ swoje grupy przyprowadzają do nich wszyscy przewodnicy).
Wstęp na dziedziniec z ruinami jest bezpłatny. Znajdziecie go w uliczce na tyłach katedry, wystarczy odnaleźć tablicę informacyjną. Dla odwiedzających przygotowano tam kilka tablic opisowych. Miejsce jest jednak mało i w przypadku przybycia na miejsce wraz z wycieczką bywa ciasno.
Dostęp do ruin możliwy jest wyłącznie w określonych godzinach, które sprawdzicie na tej stronie.


Muzeum Frederic Marès
Z katedrą sąsiaduje muzeum sztuki, w którym prezentowane są zbiory (głównie rzeźba) zgromadzone przez katalońskiego artystę i kolekcjonera Frederica Marèsa. Placówka zajmuje pięć poziomów (od podziemi po 3 piętro) w dawnym skrzydle pałacu królewskiego.

Kolekcja jest naprawdę rozległa - jej rdzen stanowi rzeźba z obszaru Katalonii datowana od czasów antycznych po XIX wiek. Romańskie rzeźby Chrystusa na Krzyżu oraz Maryi, średniowieczne kapitele oraz elementy zdobiące budynki, gotycka i renesansowa rzeźba świecka i religijna - tego na wystawach nie brakuje. Oprócz tego dzieła wykonane przez samego artystę (prezentowane w jego pracowni) oraz najróżniejsze eksponaty zebrane przez dekady: takie jak między innymi zabawki dla dzieci (poświęcono im całą salę), biżuteria, znaczki, zegarki, broń, zbroje, fajki czy wachlarze. Generalnie kolekcja jest tak rozległa, że nie powstydziłoby się jej żadne muzeum narodowe!
Według nas minimalny czas na spokojne zapoznanie się z całą kolekcją to 90 minut, choć jeśli chcielibyśmy bez pośpiechu obejrzeć każdą gablotę, to możemy potrzebować ponad 2 godzin. Bilet wstępu kosztuje nieco ponad 4 Euro, przez co niektórym może się wydawać, że muzeum jest niewielkie.

Bazylika Świętych Męczenników Justa i Pastora
Zwiedzając Dzielnicę Gotycką warto zajrzeć do najmniej znanej z gotyckich świątyń w Barcelonie - Basílica dels Sants Màrtirs Just i Pastor, której budowa trwała od pierwszej połowy XIV do połowy XVI wieku. Budowla, podobnie jak katedra, została przebudowana w XIX wieku - najwięcej zmian dosięgnęło fasady, która zyskała cechy neogotyckie.


Wnętrze świątyni skrywa kilka interesujących elementów, takich jak:
- Sklepienie nawy.
- Chór z drewnianymi ławkami.
- Boczne kaplice.
- Ruiny (widoczne przez szybę w podłodze) wczesnochrześcijańskiego prezbiterium bazyliki z okresu Wizygotów (VI wiek) oraz fragment rzymskiej kolumny.
- XVI-wieczna zakrystia z drewnianymi meblami (zwykłymi, bez specjalnych zdobień), gdzie przez szybę zobaczymy ruiny baptysterium z VI wieku.
- Niewielka wystawa (skarbiec) w wieży.
Nie są to unikatowe rzeczy, ale miłośnicy historycznej architektury sakralnej powinni być zadowoleni. Dodatkową atrakcją jest możliwość wejścia na taras na dachu i dzwonnicę.
Bazylika stoi przy placu Sant Just (Plaça de Sant Just), znanym z fontanny z trzema głowami.

Do wnętrza świątyni można wejść bezpłatnie, ale tylko fragment jest ogólnodostępny. Bez problemu zobaczymy nawę, ale pozostałe obiekty i wykopaliska dostępne są dopiero po zakupie biletu. Do wyboru mamy zakup biletu umożliwiającego zwiedzanie świątyni oraz wejście na wieżę (5€) lub samo wejście na wieżę (3€).
Aby dostać się na taras na dachu, należy pokonać ponad 100 schodów i można się nieco zmęczyć. Na zwiedzenie całej bazyliki (wnętrza plus wieża) w zupełności wystarczy 20-30 minut.


Plaza Real z lampami Gaudíego
Drugi z placów, którego nazwę można by przetłumaczyć jako plac Królewski, jest znacznie większy i nowszy. Plaza Real powstał dopiero w połowie XIX wieku, na miejscu zburzonego kilkanaście lat wcześniej klasztoru kapucynów (w 1836 roku nastąpiła konfiskata dóbr kościelnych i w kolejnych dekadach sporo klasztorów zniknęło z panoramy historycznego centrum). Zaprojektowany przez Francesca Daniela Molinę plac otrzymał plan kwadratu, a jego obwód otaczają malownicze arkady. Wokół placu działa sporo restauracji, które rozkładaja na nim swoje stoliki.

Na środku placu znajduje się fontanna, która przedstawia trzy Gracje - Aglaję, Eufrozynę i Talię - boginie wdzięku, kreatywności i płodności. Wiele osób przybywa tu jednak w poszukiwaniu dwóch lamp zaprojektowanych przez Antoniego Gaudíego, które zobaczymy po przeciwnych stronach fontanny. Dla młodego architekta był to jeden z pierwszych projektów w karierze - latarnie stanęły na placu w 1879 roku, niedługo po zakończeniu przez niego studiów. Latarnie mają sześć żeliwnych ramion i pełne są symboli związanych z Barceloną (Gaudí nawiązał chociażby do postaci Merkurego, rzymskiego boga handlu, wiązanego z działalnością komercyjną miasta).


Plac Filipa Neriego (Plaça de Sant Felip Neri)
Plac Filipa Neriego to jeden z najbardziej klimatycznych zakątków barcelońskiego starego miasta. Ten otoczony zabytkowymi budynkami i zacieniony koronami drzew plac ukryty jest w labiryncie wąskich, średniowiecznych uliczek Dzielnicy Gotyckiej.

Jego centralnym punktem są barokowa fontanna oraz fasada kościoła św. Filipa Neriego z charakterystycznymi śladami po bombardowaniu z czasów hiszpańskiej wojny domowej. W niektórych miejscach możemy spotkać się z informacjami, że są to ślady po kulach, jednak zniszczenia powstały w efekcie ataku lotniczego, który odebrał życie kilkudziesięciu osobom, w tym dzieciom.
Dziś wokół placu działają kawiarnie, gdzie możemy usiąść i na chwilę odpocząć od największego gwaru barcelońskiej starówki.


El Beso - "Pocałunek"
Warto odejść kilka kroków od Plaça Nova, by zobaczyć mural przedstawiający pocałunek. Powstał on w formie mozaiki wykonanej z tysięcy zdjęć wydrukowanych na płytkach ceramicznych. Zdjęcia zostały udostępnione dobrowolnie przez mieszkańców Barcelony, którzy chcieli wziąć udział w upamiętnieniu trzysetnej rocznicy utraty przez Katalonię niepodległości. Mieli oni wybrać takie zdjęcia, które najlepiej symbolizowały ich "momenty wolności".

Autorami dzieła są Joan Fontcuberta oraz ceramik Toni Cumella, a jego oficjalna nazwa to "Świat rodzi się w każdym pocałunku". Na tablicy obok muralu umieszczono cytat z Olivera Wendella Holmesa:
Dźwięk pocałunku nie jest tak ogłuszający jak huk armaty, ale jego echo trwa znacznie dłużej

Pozostałości rzymskich murów
W wielu miejscach starego miasta możemy natrafić na pozostałości dawnych murów obronnych rzymskiego Barcino. To właśnie one pozwoliły przejść miastu spokojnie przez okres upadku zachodniego cesarstwa rzymskiego, a dzięki ich wzmocnieniu w IV wieku ówczesna Barcelona przejęła palmę pierwszeństwa najważniejszego miasta w regionie od Tarraco, czyli dzisiejszej Tarragony, która to w okresie rzymskim była najważniejszym ośrodkiem i stolicą całej prowincji (do dziś zachowało się w niej najwięcej rzymskich zabytków w całej Hiszpanii).

Najbardziej znaną pozostałością po dawnych fortyfikacjach są dwie wieże przy Plaça Nova, tuż obok katedry. Wystarczy jednak przejść kawałek sąsiednią ulicą Carrer de la Palla, by natrafić na świecie zachowany odcinek rzymskiego muru. Innym miejscem, które polecamy miłośnikom antycznej architektury militarnej, jest Plaça dels Traginers, gdzie zachował się okazały fragment wieży z IV wieku. Fragmenty murów zobaczymy również zwiedzając wykopaliska pod Pałacem Królewskim, czyli wspomniane wcześniej Muzeum Historii Miasta.
Wielka Synagoga
W średniowiecznej Barcelonie istniała prężna dzielnica żydowska - El Call. Jej kres nastąpił jednak około sto lat przed niesławnym Edyktem z Alhambry, który w 1492 roku wydali Izabela I Kastylijska oraz Ferdynand II Aragoński. W 1391 roku w mieście wybuchły antyżydowskie zamieszki, które zamieniły się w pogromy. Wystarczyła plotka, że to wyznawcy judaizmu zatruwali wodę, która doprowadziła do wybuchu epidemii. Wzburzony tłum zaatakował swoich sąsiadów, których czekała śmierć (zabito około 400 osób), wygnanie lub obowiązkowy chrzest. Po tych zdarzeniach dzielnica była stopniowo zawłaszczana przez chrześcijan, mimo że przed 1391 rokiem Żydzi stanowili nawet 15-20% całej populacji Barcelony (co odpowiadało prawie 4000 osób).

Obecnie o obecności Żydów w dawnej Barcelonie świadczą nazwy ulic, ale całkiem niedawno udało się odkryć budynek, w którym mieściła się Wielka Synagoga (Sinagoga Major de Barcelona). Dawna bożnica została przejęta przez miejscowych chrześcijan, którzy wykorzystywali ją do różnych celów, na przykład jako magazyn. W latach dziewięćdziesiątych ostatniego stulecia zabytek został odkryty na nowo przez badaczy, a od 2002 roku jest on otwarty dla zwiedzających.

Synagoga znajduje się pod adresem Carrer de Marlet 5 i możemy zwiedzić ją po zakupie biletu wstepu, który ostatnio kosztował 4€.
W środku nie ma jednak wiele do zobaczenia - zaledwie dwa pomieszczenia. W pierwszym z nich znajduje się kasa biletowa oraz wykopaliska (z dwoma basenami z XV wieku i rzymskim murem), a w drugim przygotowano niewielką wystawę artefaktów związanych z judaizmem. Są to jednak dobrowolne darowizny z ostatnich stuleci (najstarsze eksponaty datowane są na XVII stulecie), a nie oryginalne artefakty z czasów żydowskiej bytności w Barcelonie.
Na zwiedzenie synagogi wystarczy nam dosłownie 5-10 minut. Wchodząc do środka uważajcie, aby nie uderzyć się w głowę. Na wejściu otrzymamy niewielki materiał informacyjny w języku angielskim.
Mimo że atrakcja nie zachwyca monumentalizmem czy ekspozycją muzealną, to dla miłośników odkrywania historii miast wkroczenie do jednej z najstarszych synagog Europy będzie interesującym doświadczeniem.