Podróże po Europie

Jednodniowe wycieczki z Wilna

Wilno kusi zielenią, licznymi zabytkami i niezwykłą kuchnią. Co jednak zrobić kiedy stolica Litwy powoli zaczyna się nam nudzić? Najlepiej wybrać się na wycieczkę poza stołeczne miasto.

Gdzie poza miasto wybrać się podczas pobytu w Wilnie?

Troki (Trakai)

Większość turystów, którzy na Litwie spędzają trochę więcej czasu, po nacieszeniu się Wilnem udaje się do Trok. Nic dziwnego - piękny zamek, niezwykła historia Karaimów i przepyszna kuchnia to dostatecznie dużo żeby przyciągnąć zwiedzających. Dawna stolica Litwy leży blisko Wilna i nie powinniśmy mieć problemów z dostaniem się tutaj. Zarówno pociągi jak i autobusy kursują dostatecznie często.

Troki - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna
Troki - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna

Kowno (Kaunas)

Kowno jest również chętnie wybierane przez polskich turystów na jednodniowy wypad z Wilna. Duże, pięknie położone miasto kusi kilkoma zabytkami. Zwiedzający oglądają średniowieczny dom Perkuna, Bazylikę świętego Piotra i Pawła czy Muzeum Adama Mickiewicza. Popularnością cieszy się też nietypowe Muzeum Diabła. Do Kowna nie jest trudno dostać się z Wilna - mamy do wyboru i pociągi i autobusy.

Kowno - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna
Kowno - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna

Pożajście (Pažaislio)

Wprawdzie Pożajście leży blisko Kowna, może się jednak okazać, że nie starczy nam czasu na obejrzenie obu miejscowości. Jeśli więc chcemy zobaczyć perłę barokowej architektury lepiej skierować się najpierw do dawnej dziedziny rodu Paców. To właśnie przedstawiciele tej dumnej rodziny wznieśli przepiękny barokowy klasztor kamedułów wraz z kościołem. Erem nazwano “górą pokoju” (mons pacis) co było wyraźną aluzją do nazwiska fundatora i wyrazem szlacheckiej pychy. Samo założenie jest obecnie największym klasztorem na Litwie i jednym z najpiękniejszych przykładów architektury późnego baroku. Mimo, że historia nie była dla kościoła łaskawa (w XVIII wieku spłonęła kopuła, carat oddał go w użytek prawosławnym, a władze ZSRR urządziły tam archiwum i zakład psychiatryczny) to dzięki pracy konserwatorów odzyskał on dawny blask.

Pożajście na Litwie - pomysł na jednodniową wycieczkę z Wilna
Pożajście na Litwie - pomysł na jednodniową wycieczkę z Wilna

Klasztor znajduje się blisko Kowieńskiego Morza - sztucznego jeziora utworzonego na wodach rzeki Niemen. W pobliżu znajduje się plaża i niewielka przystań.

Do Pożajscia dojedziemy autobusami miejskimi z Kowna.

Kiernów (Kernave)

Kiernów to kolejna z litewskich stolic, dziś już prawie zupełnie zapomniana. Powinna być jednak punktem “must see” dla każdego miłośnika archeologii. Obok neogotyckiego kościoła znajduje się zespół pięciu grodzisk położonych w dolinie rzeki. Na olbrzymie (ponad dwudziestometrowe) kopce można się wspiąć, ale można też obejść wyznaczoną ścieżką. Najstarsze ślady osadnictwa odnalezione przez archeologów pochodzą z IX w. p.n.e, ale wielka historia tej małej osady rozpoczęła się w pierwszych stuleciach naszej ery. W średniowieczu znajdowało się tutaj potężne miasto. Gród próbowali zdobyć Krzyżacy, ale nie odnieśli większych sukcesów. Miał tutaj żyć legendarny kapłan pogański Lizdejko, który przepowiedział założenie Wilna. Kiernów nie wytrzymał jednak konkurencji z Trokami i Wilnem co sprawiło, że szybko musiał zadowolić się losem prowincjonalnego miasteczka. Wartym odwiedzenia jest tutejsze Muzeum Archeologiczno-Historyczne. Trójwymiarowe animacje jakie obejrzymy w jego wnętrzu pozwolą nam zorientować się jak wyglądało osadnictwo w dawnym Kiernowie.

Kiernów - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna
Kiernów - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna

Z Wilna do Kiernowa kursuje kilka autobusów dziennie. Jeśli okaże się, że na powrót do stolicy Litwy przyjdzie nam trochę poczekać to nic straconego! W miasteczku znajduje się niewielka restauracja “Kernavės malūnas” serwująca dania miejscowej kuchni, której obsługa świetnie mówi po polsku.

Jezioro Popis i Puszcza Rudnicka

Te miejsca powinny zainteresować turystów, którzy ponad zabytki architektury cenią sobie piękno przyrody. Jezioro Popis znajduje się ok. dwa kilometry od miejscowości Biała Waka (Baltoji Vokė). To jeden z największych rezerwatów dzikiego ptactwa na Litwie.

Puszcza Rudnicka - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna
Puszcza Rudnicka - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna

Dojechać można tu autobusem miejskim z Wilna (najlepiej wysiąść na przystanku Vaira), należy jednak pamiętać że jezioro nie posiada plaży ani uregulowanej linii brzegowej. Aby więc spróbować obserwować ptaki należy zaopatrzyć się w lornetkę lub aparat fotograficzny z dużym zoomem. Warto jednak spróbować, a nuż uda się zobaczyć zimorodka, który widnieje w herbie Białej Waki.

Inaczej rzecz ma się z Puszczą Rudnicką, przez którą wiedzie wiele dróg i szlaków turystycznych. Punktem startu naszej leśnej wycieczki może być miejscowość Rudniki (Rudninkai). Tutaj również dojeżdża autobus miejski z Wilna. Większość mieszkańców tych ziem płynnie mówi w języku polskim.

Góra Krzyży w Szawlach (Siauliai)

Na koniec wycieczka odrobinę odleglejsza. Jeśli chcemy zmieścić się w jednym dniu to trzeba będzie wyruszyć z Wilna wcześnie rano bo autobus na pokonanie tej trasy potrzebuje ponad trzech godzin (pociąg jest szybszy - do Szawli dojedziemy w nieco ponad dwie godziny). Jeśli jednak chcemy zobaczyć najsłynniejszy zabytek tego przyjemnego miasta to trzeba będzie wziąć taksówkę bądź skorzystać z komunikacji autobusowej (kierunek na Janiszki) i poprosić o dojazd w okolice Góry Krzyży. Początkowo istniał tutaj gród, a miejscowe legendy wspominają o zamku lub o miejscu gdzie zbiorowe samobójstwo mieli popełnić litewscy wojownicy po przegranej bitwie.

Góra Krzyży - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna
Góra Krzyży - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna

Trudno powiedzieć kiedy na wzgórzu stanęły pierwsze krzyże. Ludowe opowieści wiążą początek tej tradycji z jakimś litewskim księciem, który chciał w ten sposób podziękować Bogu za otrzymane łaski. Historia jednak wskazuje na połowę XIX wieku. Krzyży zaczęło przybywać po upadku powstania styczniowego co wiązało się z oporem mieszkańców wobec caratu. Po II wojnie światowej było ich już na tyle dużo, że zwróciły uwagę władzy radzieckiej. Za pomocą spychaczy zniszczono wszystko co mieszkańcy ustawili na górze. Planowano nawet zalanie terenu wodą. Na całe szczęście opór szawlan sprawił, że władze wycofały się z tego pomysłu, a krzyże wracały (choć nie bez oporu ze strony rządzących) na górę. Dziś jest ich już kilkadziesiąt tysięcy (z czego stojących kilkanaście tysięcy). W pobliżu góry wybudowano kościół i klasztor franciszkanów. Tylna ściana świątyni została zastąpiona szybą stąd podczas nabożeństw wierni widzą górę i znajdujące się na niej krucyfiksy.

Góra Krzyży - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna
Góra Krzyży - pomysł na jednodniową wycieczkę w Wilna

Reklama