Montmartre w Paryżu - atrakcje słynnej dzielnicy
Paryż.. Któż z nas nie marzy o tym, aby choć raz w życiu odwiedzić to magiczne miasto, nie bez przyczyny uważane za symbol zakochanych, miłości i doskonałego stylu.
Spacery po Montmartre
Paryż mieści w sobie prawdziwą wielokulturową mieszankę, jest miastem o wielu obliczach, z których każde przyciąga i zniewala swoim urokiem. Przytulne kafejki, wąskie uliczki i romantyczne zaułki, przepiękne bulwary otoczone dumnie piętrzącymi się kasztanowcami, przepych i artystyczna bohema, charakterystyczny francuski akcent w pomieszaniu z międzynarodowym gwarem. Wiemy na pewno - kto raz odwiedzi to wyjątkowe miasto już nigdy nie przestanie śnić o odkrywaniu magii Paryża wciąż na nowo...
Opisując stolicę Francji nie można nie wspomnieć o Montmartre – według wielu – najbardziej malowniczej dzielnicy tego miasta. Oficjalną częścią Paryża stała się ona w 1860 roku, włączona jako osiemnasty okrąg paryski. Ta urokliwa kraina, położona na wapiennym wzgórzu o wysokości 130 metrów szybko stała się ulubionym miejscem paryskiej cyganerii. To właśnie w Montmartre tworzyli Picasso, Renoir czy Modigliani.
Przez wiele lat w Montmartre toczyło się spokojne, wiejskie życie, a głównym zajęciem mieszkańców wzgórza była uprawa winorośli. Obecnie ten rejon Paryża jest niezwykle popularny wśród turystów, a o „winnej przeszłości” przypomina jedynie niewielkich rozmiarów winnica, umiejscowiona na rogu Rue Saint-Vincent i Rue des Saules. Przy okazji wizyty w Paryżu, koniecznie odwiedźcie to miejsce.
Legenda Montmartre
Nie wszyscy wiedzą, że z dzielnicą Montmartre wiąże się pewna legenda. Otóż w okolicach 250 r. n. e. św. Dionizy, który rzecz jasna świętym wtedy jeszcze nie był, został wysłany na teren ówczesnej Francji celem założenia kościoła i krzewienia wiary katolickiej. Towarzyszyło mu dwóch kompanów – Rustyk i Eleuteriusz. Niestety, Francja była w tym czasie pod rządami cesarza rzymskiego Waleriana, który słynął z prześladowania chrześcijan, uznając ich religię za zagrażającą wyznaniu rzymskiemu. Jak łatwo się domyślić, Dionizy i jego towarzysze również stali się ofiarami jego działań. Poddani okrutnym torturom (zostali polewani wrzątkiem oraz przypalani ogniem), następnie ścięci na Wzgórzu Merkurego. Jak mówi legenda, właśnie wtedy stało się coś, co wprawiło wszystkich w osłupienie. Dionizos wstał, ujął w dłonie swoją głowę i przeszedł kilka kilometrów, aby znaleźć godne miejsce swojego pochówku. To wydarzenie sprawiło, że Dionizy stał się nie tylko patronem Francji, ale również wszystkich cierpiących na bóle głowy i migrenę. Idąc tropem legendy, wzgórze Merkurego, na którym ścięto Dionizego zostało nazwane wzgórzem Męczenników - Mons Martyrorum, co stało się zaczątkiem dzisiejszej współczesnej nazwy – Montmartre.
Oczywiście, na wzgórzu nie może zabraknąć pomnika słynnego męczennika, który dumnie zdobi Skwer Suzanne Buisson. Oczywiście Dionizy trzyma w dłoniach swoją głowę.
Bazylika Sacre Coeur
Jednym z centralnych punktów Montmartre jest również Sacré-Cœur (Bazylika Świętego Serca), z którą również wiąże się ciekawa historia. Kiedy w 1870 r. stolicę Francji obległy wojska pruskie, zdruzgotani Francuzi zwrócili się do Boga z błaganiem o pomoc. Ślubowali, że jeśli krajowi uda się wyzwolić od okupanta, zbudują na wzgórzu bazylikę pod wezwaniem Serca Jezusowego. W ten sposób w 1873 roku rozpoczęło się tworzenie konstrukcji kościoła. Fundusze na jego budowę zbierano we wszystkich francuskich parafiach. Z kopuły bazyliki rozciąga się bajeczny widok na całą okolicę. Jednak aby się do niej dostać należy wykupić bilet oraz pokonać ... 234 schody. Bazylika zbudowana jest z trawertynu - bardzo charakterystycznej skały, która po zetknięciu z powietrzem bieleje. Dzięki swoim monumentalnym rozmiarom i specyficznemu kolorowi, jej gmach jest widoczny niemal z każdego punktu miasta.
Ciekawostkę stanowi również fakt, że właśnie w Bazylice Świętego Serca znajduje się jeden z największych na świecie dzwonów, ważący aż 19 ton.
Spod bazyliki warto udać się na Plac Tertre, leżący w samym centrum Montmartre. Ten dawny plac komunalny mieści w sobie szereg sklepików, kawiarni, straganów, tętniących życiem i mieniących się tysiącem barw. To doskonała gratka dla wszystkich lubiących gwar i miejskie życie. Pamiętajcie jednak, że wśród ogromu artystów i malarzy na Placu Tertre roi się od naciągaczy, którzy próbują wcisnąć klientom kiepskiej jakości obrazy za zdecydowanie wygórowaną cenę. Nieco poniżej placu znajduje się muzeum Salvadora Dali, w którym znajduje się ponad 300 jego prac!
U podnóża Montmartre znajduje się słynny paryski Plac Pigalle, z ogromem sex shopów, klubów nocnych i barów. Plac Pigalle jest francuskim odpowiednikiem „dzielnicy czerwonych latarni”, znajdującej się w Amsterdamie. Nie wszyscy wiedzą, że plac znany jest również ze sklepów oferujących ... instrumenty muzyczne. Ważnym punktem na mapie Placu Piagelle jest teatr Moulin Rouge (w tłumaczeniu Czerwony Młyn), słynący ze znakomitych widowisk kabaretowych. Jak sama nazwa wskazuje, na dachu teatru bez problemu dostrzeżemy imponującą, czerwoną imitację młyna. Wiele przedstawień, wystawianych na deskach Moulin Rouge słynie z zachwycającej, barwnej oprawy artystycznej oraz tancerek występujących ... topless.

Mimo tego, iż Montmartre jest bardzo modną wśród turystów dzielnicą, jest to także jedno z mniej bezpiecznych miejsc w Paryżu. Niechlubną popularnością cieszą się tutaj liczni kieszonkowcy, czyhający głownie na zatłoczonych placykach i pustych uliczkach. Zachowajmy szczególną ostrożność w tej części Paryża, żebyśmy mogli cieszyć się wyłącznie dobrymi wspomnieniami.
Cmentarz Montmartre
Odwiedzając XVIII dzielnicę Paryża warto również udać się na Cmentarz Montmartre, na którym znajduje się m.in. pierwsze miejsce pochówku polskiego Wieszcza Narodowego - Juliusza Słowackiego. Zobacz naszą relacje z cmentarza na dzielnicy Montmartre w Paryżu.
